Czy możliwe jest zachowanie anonimowości w sieci? Zapewne nie. Ale oszczędnie gospodarując informacjami, na pewno możemy rozsiewanie wiedzy o nas ograniczyć. Pomoże nam w tym zastosowanie się do kilku prostych zasad
1
Unikajmy podawania danych osobowych, nawet jeśli po drugiej stronie jest takie oczekiwanie. Zamiast imienia i nazwiska – gdzie to możliwe – posługujmy się internetywymi psedonimami – nickami. Nie udostępniajmy bez wyraźnego powodu adresu domowego, pocztowego ani numeru telefonu.
2
Nie pozwalajmy innym na zamieszczanie informacji o nas, w tym zdjęć, na których figurujemy. Jeśli ktoś zamieści takie materiały bez naszej zgody – zażądajmy usunięcia ich z sieci. Tak samo postępujmy wobec innych: za każdym razem, gdy chcemy zamieścić w sieci informację o kimś lub zdjęcie z inną osobą, zapytajmy o zgodę.
3
Ograniczajmy liczbę znajomych na portalach społecznościowych. Jeśli do ich grona trafił ktoś, kogo znamy słabo albo wcale – usuńmy kontakt. Rozsądnie zarządzajmy informacjami – dbajmy, aby te istotne były dostępne tylko zaufanym członkom rodziny i przyjaciołom.
4
Nie zgadzajmy się na instalowanie ciasteczek (patrz ramka) na komputerze, korzystajmy jak najczęściej z funkcji „incognito”.
5
Nie zapisujmy poufnych informacji w plikach swojego komputera, nie mieszajmy spraw prywatnych i służbowych. Nie gromadźmy prywatnych danych na służbowym laptopie i w służbowym telefonie.
6
Nie przesyłajmy wrażliwych danych za pomocą publicznych łączy. W telefonie wyłączmy połączenia Bluetooth, WiFi, Mobile Networks oraz opcje lokalizacji. Zmieniajmy regularnie wszelkie hasła najlepiej na generowane przez menedżera haseł.
7
Nie pozostawajmy zalogowani zbyt długo, nie wychodźmy z ważnych stron bez wylogowania. Koniecznie wylogujmy się z banku i z serwisów społecznościowych, zanim zaczniemy przeglądać inne strony w sieci. Do istotnych serwisów oraz poczty stosujmy dwustopniowy system logowania.