Projekt PO ustawy o umowie partnerskiej jest gotowy od kilku miesięcy. Opracowali go wspólnie: poseł Artur Dunin i wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń.

"Będzie spotkanie klubowe i moim zdaniem będziemy ten projekt składać" - powiedziała PAP Kidawa-Błońska. Jak zaznaczyła, konieczna jest jeszcze dyskusja wśród posłów Platformy, ponieważ władze klubu chcą mieć "absolutną pewność", że projekt ma poparcie całego klubu PO. Według Kidawy-Błońskiej, klub w tej sprawie może zebrać się już w przyszłym tygodniu.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że projekt ustawy o umowie partnerskiej kilka dni temu otrzymała premier Ewa Kopacz i nie budzi on jej zastrzeżeń. Również Kidawa-Błońska zapewniła w piątek PAP, że wolą szefowej rządu jest, by Sejm raz jeszcze zajął się kwestią związków partnerskich.

Dwa lata temu sejmowa większość odrzuciła w pierwszym czytaniu trzy projekty ustaw o związkach partnerskich: dwa złożone wspólnie przez SLD i Ruch Palikota (obecnie Twój Ruch) oraz projekt PO, którego autorem był Dunin. Przeciwko projektom głosowała spora część posłów PO, zwłaszcza tych o silnie konserwatywnych poglądach.

Po tych głosowaniach liderzy PO zapowiedzieli, że będą podejmować dalsze próby uregulowania kwestii związków partnerskich. Prac nad nowym projektem podjęli się Dunin i Kozdroń. "Projekt jest oparty na pierwotnym projekcie, wzięliśmy jednak pod uwagę zastrzeżenia naszych kolegów o poglądach konserwatywnych" - powiedział PAP Dunin. "Miejmy nadzieję, że zadowolą ich przyjęte przez nas rozwiązania" - dodał.

Z projektu, który poznała PAP, wynika, że zmieniony został m.in. tytuł ustawy (z ustawy "o umowie związku partnerskiego" na ustawę "o umowie partnerskiej"). Kolejna istotna zmiana to wykreślenie możliwości zawierania umowy partnerskiej w Urzędzie Stanu Cywilnego. Nowy projekt PO zakłada, że umowa partnerska zawierana byłaby w formie aktu notarialnego.

Umowę miałyby prawo zawrzeć "dwie osoby fizyczne posiadające pełną zdolność do czynności prawnych". Możliwości takiej nie byłoby, jeśli przynajmniej jedna z takich osób pozostawałaby w związku małżeńskim, byłaby stroną innej umowy partnerskiej; także, jeśli przyszli partnerzy byliby rodzeństwem, krewnymi lub powinowatymi w linii prostej lub jeśli byliby to przysposabiający i przysposobiony (czyli rodzic adopcyjny i dziecko adoptowane).

Projekt Platformy daje partnerom prawo ustanowienia wspólnoty majątkowej (także wspólnego rozliczania PIT), a także prawo do pochówku zmarłego partnera, do bycia pochowanym w rodzinnym grobie partnera, również prawo do odmowy zeznań w postępowaniu karnym, cywilnym, o wykroczenia, także postępowaniu podatkowym. W razie śmierci jednego z partnerów, drugi z nich miałby też możliwość przejęcia po nim lokatorskiego prawa do mieszkania.

W umowie partnerzy mogliby ponadto postanowić, że będą uprawnieni do dziedziczenia po sobie i do zachowku na takich samych zasadach, jak dziedziczą po sobie małżonkowie. Mieliby też możliwość postanowienia, że w razie gdyby jeden z nich, w związku z ustaniem obowiązywania umowy partnerskiej, znalazł się w niedostatku, mógłby domagać się od swego partnera świadczenia alimentacyjnego w wysokości odpowiadającej jego usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym zobowiązanego.

Umowa partnerska ustawałaby z chwilą zawarcia przez partnerów małżeństwa, w razie śmierci jednego z nich, a także postanowienia o rozwiązaniu umowy lub złożenia przez jednego z partnerów oświadczenia o wypowiedzeniu umowy.

Projekt przewiduje też utworzenie przez Krajową Radę Notarialną rejestru umów partnerskich - trafiałaby do niego każda nowo zawarta umowa partnerska.

Po odrzucenie przez Sejm dwa lata projektów dotyczących związków partnerskich po raz drugi swoje propozycje złożyły kluby SLD i Twojego Ruchu. Obie przewidują zawieranie związków w Urzędzie Stanu Cywilnego. Zgodnie z propozycją Sojuszu, swoje wzajemne uprawnienia lub zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym partnerzy mieliby określić w umowie związku partnerskiego zawartej w formie aktu notarialnego. W projekcie TR takiego zapisu nie ma; projekt stanowi natomiast, że partnerzy mają w związku równe prawa i obowiązki, udzielają sobie wzajemnej pomocy i wsparcia, a także dbają o utrzymanie więzi pożycia. Obie lewicowe propozycje przewidują możliwość zawarcia wspólnoty majątkowej.

Pozostałe prawa wynikające z zawarcia związku partnerskiego zawierają projekty przepisów wprowadzających do ustawy o związkach partnerskich złożone przez oba kluby: SLD i TR. To propozycje zmian w kilkudziesięciu innych ustawach, które zmierzałyby do tego, by partnerom dać m.in. prawo do pochówku, dziedziczenia po zmarłym partnerze, czy odmowy składania zeznań w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym i podatkowym.