Przedsiębiorcom należą się szersze prawa do ochrony tajemnicy korespondencji z prawnikiem – uważa Konfederacja Lewiatan. Jak wskazuje, obecnie funkcjonujące przepisy są nieprecyzyjne.
Adwokat lub radca prawny może bowiem odmówić udostępnienia dokumentów zawierających informacje niejawne lub wiadomości objęte tajemnicą państwową, służbową, zawodową lub inną chronioną ustawą albo mające charakter tajemnicy obrończej. Oznacza to, że gdy urzędnicy kontrolują firmę i dotrą np. do opinii prawnej sporządzonej dla firmy, prawnik może zaznaczyć, że dana dokumentacja jest objęta tajemnicą.
Takiego uprawnienia nie ma jednak przedsiębiorca.
– Czyli jeśli w czasie kontroli nie ma prawnika w firmie, kontrolerzy mogą tak naprawdę uzyskać dokumenty, których nie powinni otrzymać – mówi Bartosz Wyżykowski, z-ca dyrektora departamentu prawnego Lewiatana.
Lewiatan chce, aby ochrona dotyczyła nie tylko komunikacji przedsiębiorcy z adwokatami lub radcami zewnętrznymi, lecz także relacji łączących go z radcą prawnym zatrudnionym przez firmę czy osobami pracującymi pod nadzorem profesjonalnych pełnomocników. „Przedmiotem ochrony powinny być wszystkie przejawy komunikacji z prawnikiem, w tym porady, opinie, projekty pism i inne materiały stanowiące przedmiot kontaktów” – czytamy w stanowisku.
Jak zaznacza Wyżykowski, prace nad prawem działalności gospodarczej są okazją do wskazania luki w przepisach.
– Zdajemy sobie sprawę, że ta ustawa musi być procedowana szybko. Ale chcemy zasygnalizować problem, który może być przecież rozwiązany np. w ustawach branżowych – konkluduje Wyżykowski.