Roszczenia o opłaty za spółdzielcze mieszkanie po rozpadzie małżeństwa i wspólności majątkowej nie są roszczeniami o świadczenia okresowe. Oznacza to, że mogą być dochodzone przez 10 lat – uchwalił Sąd Najwyższy.
W 2005 r. sąd apelacyjny wydał prawomocny i ostateczny wyrok, orzekając o rozwodzie małżonków Ł. – Teresy i Waldemara. W powyższym wyroku zniósł też z datą wsteczną – z 1 stycznia 1999 r. – małżeńską wspólność majątkową pomiędzy nimi. Byli małżonkowie posiadali – w ramach małżeńskiej wspólności majątkowej – mieszkanie spółdzielcze własnościowe.
W okresie blisko 6 lat – od ustalonego sądownie ustania wspólności majątkowej do ostatecznego rozwodu – większość wydatków i nakładów ponosił Waldemar Ł., głównie z tytułu czynszów i opłat eksploatacyjnych (prąd, woda, gaz itp.). Teresa Ł. mieszkała przez jakiś czas z synem w spornym mieszkaniu, ale gdy syn wyjechał z miasta, wkrótce wyprowadziła się do swojego nowego partnera, a mieszkanie wynajęła.
Po orzeczeniu rozwodu nastąpił sądowy podział majątku wspólnego. Dokonujący podziału sąd rejonowy przyznał własnościowe prawo spółdzielcze do mieszkania Waldemarowi Ł., pod warunkiem dokonania jego częściowej spłaty – mężczyzna miał zapłacić w ratach 1/3 wartości mieszkania byłej żonie. Waldemar Ł. zażądał jednak od byłej żony zwrotu poniesionych wydatków z tytułu czynszów i opłat za mieszkanie, jakie co miesiąc uiszczał do kasy spółdzielni.
Sąd oddalił te żądania z dwóch powodów – pierwszym był brak dowodów, że wydatki na opłaty eksploatacyjne za mieszkanie uiścił Waldemar Ł. ze swojego majątku odrębnego. Drugi powód był poważniejszy: sąd mianowicie uznał, że tego typu wydatki były ponoszone okresowo, co miesiąc, bo w miesięcznych terminach opłaca się czynsz i inne opłaty za mieszkania. Wobec tego sąd zakwalifikował żądanie zwrotu tych wydatków jako roszczenie o świadczenie okresowe.
Zgodnie zaś z art. 118 kodeksu cywilnego termin przedawnienia roszczeń wynosi co do zasady 10 lat, natomiast dla roszczeń o świadczenia okresowe i z tytułu działalności gospodarczej – 3 lata (o ile oczywiście przepisy szczególne nie ustalają innych terminów). W efekcie ponad połowa żądań dotyczących opłat i czynszów przez Waldemara Ł. nie mogła być – zdaniem sądu – w ogóle oceniona pod kątem zasadności, gdyż roszczenia te się już przedawniły.
Na to orzeczenie apelację złożył Waldemar Ł. Jednak rozpoznający sprawę w II instancji sąd okręgowy uznał, że w sprawie zaistniał poważny problem prawny – czy roszczenia pomiędzy byłymi małżonkami o zwrot wydatków poniesionych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej na opłaty eksploatacyjne z tytułu użytkowania własnościowego mieszkania spółdzielczego to roszczenia o świadczenie okresowe, czyli przedawniające się w znacznie wcześniejszym terminie niż standardowy. Pytanie prawne odnoszące się do tych kwestii sąd przekazał do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
SN w odpowiedzi uznał, że roszczenie między byłymi małżonkami o zwrot wydatków poniesionych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej z tytułu opłat eksploatacyjnych związanych ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu wchodzącym w skład majątku wspólnego nie jest roszczeniem o świadczenie okresowe.
To oznacza, że tego typu roszczenia korzystają ze zwykłego, dłuższego, 10-letniego terminu przedawnienia.
Wydatki z tytułu opłat eksploatacyjnych nie są świadczeniami okresowymi
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 26 listopada 2014 r., sygn. III CZP 84/14 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia