Przepisy obowiązują tak samo na drodze, ścieżce rowerowej i na chodniku. Oto najpowszechniejsze wykroczenia, których należy się wystrzegać, jeżeli nie chcemy zapłacić mandatu.

Zgodnie z prawem, mandat karny to uproszczony tryb postępowania w sprawach z nałożoną grzywną za wykroczenie. W powszechnym rozumieniu jest to dokument nakładający grzywnę. Niezależnie od tego, którą definicję przyjmiemy - zawsze kiedy mowa o mandacie, kieszeń osoby, która dopuściła się wykroczenia staje się mniej zasobna.

Aktualny taryfikator mandatów (2013/2014) przewiduje liczne grzywny, zarówno dla kierujących pojazdami, rowerzystów jak i pieszych. Oto najpowszechniejsze wykroczenia, o których warto pamiętać, aby uniknąć mandatu.

Za kierownicą:

- Kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.

Jeżeli zatrzymana zostanie osoba, która prowadzi samochód, a wcześniej straciła prawo jazdy, lub nigdy go nie utrzymała otrzyma mandat w wysokości od 300 do 500 zł. Rzecz jasna w tym przypadku nie grożą żadne punkty karne.

- Kierowanie pojazdem bez wymaganych dokumentów.

Samo posiadanie prawa jazdy to nie wszystko. Wsiadając do samochodu należy zawsze pamiętać o komplecie dokumentów. Są to prawo jazdy, dowód rejestracyjny oraz potwierdzenie zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dokument stwierdzający opłacenie składki tego ubezpieczenia. Za brak każdego z nich zapłacić trzeba 50 zł, łącznie mandat nie wyniesie jednak więcej niż 250 zł.

- Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

Przepisy nie są obojętne także wobec kierowców, którzy zapominają, gdzie kończy się jezdnia. Za rajd po chodniku lub wjechanie na przejście pożegnamy się z kwotą 250 zł

- Oddalenie się kierującego od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu.

Takie sceny możemy kojarzyć z filmów o napadach na bank. W prawdziwym życiu też wiążą się z utratą pieniędzy, ale przez kierowcę. Manat to 50 zł.

- Przejechanie na niedozwolonym świetle.

Chociaż instruktorzy na kursach przypominają, że popularna "zielona strzałka" nie oznacza swobodnego przejazdu, wielu kierowców widząc ją nawet nie myśli o zatrzymywaniu się. Jeżeli zostaną na tym przyłapani zapłacą 100 zł.

Na rowerze.

- Naruszenie przepisów o korzystaniu z chodnika lub drogi dla pieszych.

Podobnie jak kierowcy, rowerzyści mają tendencję do zapominania, że ścieżka rowerowa nie obejmuje całego świata. Przypomnijmy: rowerzysta ma prawo jechać chodnikiem dla pieszych gdy: opiekuje się jadącym rowerem dzieckiem w wieku do lat 10-ciu, pogoda zagraża jego bezpieczeństwu, szerokość chodnika wzdłuż drogi, na której ruch jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi rowerowej oraz pasa ruchu dla rowerów. W innym wypadku rowerzysta może stracić 50 zł.

- Kierowanie bez uprawnień rowerem.

Te przepisy dotyczą osób między 10 i 18 rokiem życia. Od osób pełnoletnich nie wymaga się dokumentu uprawniającego do kierowania rowerem. Za brak karty rowerowej, lub innego dokumentu uprawniającego do jazdy rowerem, grozi 100 zł.

- Naruszenie przez kierującego rowerem lub motorowerem zakazu czepiania się pojazdów.

Za popularne "holowanie" grozi mandat w wysokości 100 zł.

- Przewożenie na rowerze osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.

To jeden z wyższych mandatów, jakie grożą rowerzystom. Za odurzonego pasażera trzeba oddać państwu 150 zł.

- Wjazd rowerem na autostradę, drogę ekspresową lub inną, która nie jest przeznaczona dla ruchu rowerowego.

To wykroczenie nie wymaga komentarza. Rowerzysta, który wycieczkę zaplanował przez autostradę straci 250 zł.

Piechotą

- Wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd.

Pasy na jezdni nie są wydzieloną enklawą dla pieszych. Wejście tam w momencie kiedy nadjeżdża samochód to strata 50 zł. Jeżeli pieszy postanowi sobie skrócić drogę biegiem przez ulicę w miejscu innym niż przejście straci 100 zł.

- Wchodzenie na torowisko gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku kontaktu z komunikacją kolejowych. Za przejście po szlabanem grozi 50 zł.

- Naruszenie przez pieszego idącego po poboczu lub jezdni obowiązku poruszania się po lewej stronie drogi.

Po wejściu na pobocze lub jezdnię należy trzymać się lewej strony drogi. W innym wypadku można zapłacić 50 zł.

- Naruszenie przez pieszych obowiązku poruszania się po jezdni jeden za drugim

Trzeba też pamiętać, że pieszych na jezdni i poboczu obowiązuje marsz "gęsiego". Inaczej: 50 zł.

Na podstawie: taryfikator mandatów 2013/2014 r.