Za cierpienia doznane w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego leczenia dentystycznego, które były długotrwałe i uniemożliwiały normalne funkcjonowanie, należy się zadośćuczynienie – orzekł Sąd Okręgowy w Olsztynie. Uzasadnienie wyroku zostało niedawno opublikowane.

Powódce w 2016 r. w ramach leczenia stomatologicznego zalecono założenie pełnej protezy, w której jednak od samego początku czuła się niekomfortowo. Swoje wątpliwości zgłosiła wówczas lekarce, ta jednak zapewniła, że do protezy trzeba się po prostu przyzwyczaić. Przez rok pacjentka odczuwała ciągły ból szczęki, głowy, miała również problemy ze wzrokiem i szumy w uszach. W końcu, gdy z protezy odpadł jeden z zębów, postanowiła skonsultować się z innymi dentystami, którzy stwierdzili, że proteza została nieprawidłowo wykonana. Wiązało się to nie tylko z dotkliwym dyskomfortem, ale również stanami zapalnymi w jamie ustnej i koniecznością późniejszego usunięcia dwóch zębów, które do tego momentu były zdrowe. Ostatecznie w 2019 r. wadliwa proteza odpadła całkowicie, a powódka zgłosiła szkodę do ubezpieczyciela.
Wypłacono jej odszkodowanie w wysokości 4900 zł, które nie pokryło nawet wszystkich kosztów leczenia naprawczego. Powódka zdecydowała się wystąpić na drogę sądową, wnosząc o zasądzenie od ubezpieczyciela kwoty 7 tys. zł tytułem odszkodowania i 20 tys. zł zadośćuczynienia za doznane w wyniku błędu lekarskiego cierpienia. Sąd pierwszej instancji przychylił się do jej żądania. W orzeczeniu podkreślono, że nie ma najmniejszych wątpliwości co do faktu, że doszło do zawinionego błędu lekarskiego, a lekarka nie dochowała należytej staranności w czasie wykonywania swoich obowiązków zawodowych. Uzasadniając przyznaną kwotę zadośćuczynienia, sąd wskazał także, że nieprawidłowe wykonanie protezy wiązało się nie tylko z dużym dyskomfortem, ale przyczyniło się do obniżenia jakości życia powódki, która zaczęła unikać bliższego kontaktu z ludźmi.
Od wyroku odwołał się pozwany ubezpieczyciel, który uznał przyznaną kwotę zadośćuczynienia za zawyżoną i bezzasadną. Jego argumentacja nie przekonała sądu, który podtrzymał rozstrzygnięcie podjęte w I instancji.
W uzasadnieniu podkreślono, że zadośćuczynienie na podstawie art. 445 par. 1 kodeksu cywilnego przyznawane jest nie tylko ze względu na cierpienia fizyczne, ale również psychiczne. W tej sprawie powódka doznała nie tylko bólu i dyskomfortu związanego z nieprawidłowo wykonaną protezą, ale też stresu i niepewności uniemożliwiającej normalne funkcjonowanie. Sąd nie zgodził się również z twierdzeniem, że kwota zadośćuczynienia jest zbyt wysoka. Zgodnie z orzecznictwem przyznana suma zależy w największym stopniu od okoliczności i indywidualnej oceny dokonywanej przez sędziego. Sąd podkreślił, że w tej sprawie wpływ na zasądzenie zadośćuczynienia miał przede wszystkim rozmiar doznanej krzywdy, długotrwałość i nasilenie cierpień, a także konieczność poddawania się kolejnym zabiegom leczniczym.
Wyrok jest prawomocny.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 8 lutego 2021 r., sygn. akt IX Ca 1181/20.