Opaska na oczach mitycznej Temidy jest symbolem szczególnym, podobnie jak trzymana w ręku waga. Bez choćby jednego z tych rekwizytów przestaje być ona boginią sprawiedliwości. Tak uważali starożytni. Uwaga ta wydaje się wyjątkowo aktualna obecnie, gdy sądzenie przestało być głównie domeną instytucjonalnych sądów - pisze Dariusz Sałajewski, prezes KIRP.
Opaska na oczach mitycznej Temidy jest symbolem szczególnym, podobnie jak trzymana w ręku waga. Bez choćby jednego z tych rekwizytów przestaje być ona boginią sprawiedliwości. Tak uważali starożytni. Uwaga ta wydaje się wyjątkowo aktualna obecnie, gdy sądzenie przestało być głównie domeną instytucjonalnych sądów - pisze Dariusz Sałajewski, prezes KIRP.
"Za nadużywanie prawa uważam powoływanie się na tajemnicę dziennikarską, przy jednoczesnym puszczaniu wodzy publicystycznej fantazji i domysłów. Stąd już bardzo blisko do medialnych nie tylko oskarżeń, ale i wyroków. W odróżnieniu od tych, spod znaku instytucjonalnej Temidy, niepoddawanych instancyjnej kontroli i natychmiast bezwzględnie przez opinię publiczną egzekwowanych"- pisze na łamach DGP Dariusz Sałajewski.
Cały felieton czytaj w eDGP.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama