Wyjaśnił, że chce z powrotem wykonywać zawód "w możliwie pełnym zakresie".
Formalną rezygnację (z dniem 30 czerwca) mec. Włodzimierz Barański złożył wczoraj, czyli w dniu, w którym ORA podjęła uchwałę zapowiadającą zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia izby (czytaj TUTAJ).
Oficjalnie obie sprawy nie mają jednak ze sobą nic wspólnego. Adwokat w piśmie złożonym na ręce dziekana izby wyjaśnił, że obecnie poświęca na sprawowanie funkcji sekretarza ORA ok. 200 godzin miesięcznie i nie jest w stanie dłużej tego robić. „ Muszę wrócić do wykonywania zawodu w możliwie pełnym zakresie, by zapewnić bieżący byt sobie i rodzinie“ – czytamy w rezygnacji.
ESZA