Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oceni, czy Służba Kontrwywiadu Wojskowego dopuściła się bezczynności w sprawie wniosku Fundacji Panoptykon (sygn. akt II SAB/Wa 233/14). Organizacja w styczniu zapytała, jak często SKW sięgała w 2013 r. po dane użytkowników usług telekomunikacyjnych i internetowych. Prosiła o przedstawienie informacji z rozbiciem m.in. na ustalenia dotyczące bilingów, lokalizacji, abonamentu, czy IP użytkownika.
W lutym SKW odpowiedziała, że „nie odmawia udostępnienia informacji, tylko zawiadamia, że żądana informacja nie jest informacją publiczną”. Nie jest bowiem objęta ustawą o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. nr 112, poz. 1198 ze zm. – u.d.i.p.). Służba dowodzi w dodatku, że u.d.i.p. w ogóle jest niezgodna z konstytucją. Chodzi o to, że zgodnie z art. 61 ustawy zasadniczej do udzielania informacji publicznej zobowiązany jest podmiot, który jednocześnie wykonuje zadania władzy publicznej i gospodaruje majątkiem lub mieniem publicznym. Wskazuje to, że obie przesłanki powinny występować łącznie. Tymczasem u.d.i.p. to ignoruje i nie wymaga stosowania dwóch przesłanek kumulatywnie.
„Pozyskanie danych statystycznych przez fundację bez możliwości zapoznania się z materiałami źródłowymi, prowadziłoby do wadliwych wniosków niewątpliwie utrudniających realizację ustawowych zadań służby” – przekonuje też SKW w odpowiedzi na wniosek fundacji.
Z taką absurdalną interpretacją nie zgadza się fundacja. Wniosła więc skargę na bezczynność szefa SKW do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Dowodzi w niej m.in., że żądane dane stanowią informację publiczną, a SKW dysponuje majątkiem publicznym: jej działalność jest bowiem finansowana z budżetu państwa. „Z całą stanowczością należy podkreślić, że SKW nie jest uprawnione do stwierdzania niezgodności ustaw z Konstytucją i uchylania się od ich stosowania” – czytamy w skardze Panoptykonu.
Fundacja co roku pyta służby o statystyki dotyczące sięgania do billingów. SKW jest jedyną służbą, która nie ujawniła żadnych informacji na temat pozyskiwanych przez nią danych.
Ta już druga sprawa sądowa Panoptykonu przeciwko SKW. Wcześniej organizacja poprosiła ją o informacje na temat współpracy ze służbami innych państw. SKW także nie udzieliła odpowiedzi. Niekorzystny dla siebie wyrok WSA zaskarżyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Fundacja Panoptykon poprosiła SKW o dane dotyczące inwigilacji. Służba odmówiła twierdząc, że nie są to informacje publiczne