Naczelna Rada Adwokacka nie powinna składać wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, kwestionującego przyznanie radcom prawnym uprawnień do bycia obrońcami w sprawach karnych. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie zostanie mu nadany bieg – rada nie posiada bowiem legitymacji procesowej w tej mierze. Taką rekomendację przedstawił radzie dr Szymon Byczko, przewodniczący komisji ds. postępowań konstytucyjnych przy NRA.
Naczelna Rada Adwokacka nie powinna składać wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, kwestionującego przyznanie radcom prawnym uprawnień do bycia obrońcami w sprawach karnych. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie zostanie mu nadany bieg – rada nie posiada bowiem legitymacji procesowej w tej mierze. Taką rekomendację przedstawił radzie dr Szymon Byczko, przewodniczący komisji ds. postępowań konstytucyjnych przy NRA.
„Złożenie takiego wniosku nie tylko, że nie odniesie oczekiwanego rezultatu, lecz może być uznane za przejaw braku kompetencji wnioskodawcy” – argumentuje Byczko w opinii złożonej na ostatnim posiedzeniu NRA.
Sprawa dotyczy nowelizacji kodeksu postępowania karnego, która wejdzie w życie 1 lipca 2015 r. Na jej podstawie zmieniony zostanie art. 82 k.p.k., a radcowie – podobnie jak dziś adwokaci – uzyskają uprawnienia obrońców w sprawach karnych.
Nowelizacja w tym zakresie od początku budziła sprzeciw przedstawicieli palestry. Zarzucali radcom, że nie posiadają doświadczenia w prowadzeniu spraw karnych, a zmiana przepisów doprowadzi do tego, że uczyć się będą na żywym organizmie i na ryzyko klienta. Podnoszono, że radcowie w przeciwieństwie do adwokatów mogą być zatrudniani na etacie, a to może budzić wątpliwości co do ich niezależności (w efekcie zdecydowano się na korektę zapisów, która uniemożliwia radcy na etacie prowadzenie spraw karnych).
Już w toku prac legislacyjnych Andrzej Zwara, prezes NRA, zapowiadał, że rada zaskarży znowelizowany przepis do trybunału. Jak się jednak okazuje teraz powinien zweryfikować swoje stanowisko. W swej opinii mecenas Byczko wskazuje bowiem, że skuteczne wszczęcie postępowania przed TK na podstawie wniosku możliwe jest jedynie, gdy pochodzi on od podmiotu uprawnionego, a kwestionowany akt dotyczy spraw bezpośrednio objętych zakresem jego działania. W opinii prawnika problem sprawowania funkcji obrońcy przez radcę prawnego nie dotyczy bezpośrednio zadań samorządu adwokackiego. Jedynie pośrednio związany jest z interesem prawnym adwokatów, chociaż wpływa na ich prawa i obowiązki w ramach wykonywania zawodu zaufania publicznego.
„Wystąpienie z wnioskiem do TK nie stanowi także szczególnego środka ochrony interesów gospodarczych osób reprezentowanych przez organizacje samorządowe. Dlatego nawet jeśli określone regulacje dotyczące innej grupy zawodowej mogą pośrednio wpływać na kondycję majątkową adwokatów, nie może to być przedmiotem wniosku do trybunału” – czytamy w opinii mec. Byczko.
Joanna Sędek, rzeczniczka NRA, wskazuje jednak, że żadne wiążące decyzje w sprawie kierowania lub nie wniosku do TK nie zostały jeszcze podjęte.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama