Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mają w pewnych przypadkach możliwość wypłacania wspólnikom zaliczek na poczet dywidendy. Czy jeżeli spółka nie osiągnie zakładanego zysku, to wspólnicy powinni zwrócić pobraną zaliczkę?
Zarząd może podjąć uchwałę o wypłacie zaliczki, gdy umowa spółki z o.o. przewiduje taką możliwość, zatwierdzone przez zgromadzenie wspólników sprawozdanie finansowe za poprzedni rok obrotowy wykazuje zysk, a spółka posiada środki. Zaliczka może stanowić najwyżej połowę zysku osiągniętego od końca poprzedniego roku obrotowego, powiększonego o kapitały rezerwowe utworzone z zysku, którymi w celu wypłaty zaliczek może dysponować zarząd, a pomniejszonego o niepokryte straty i udziały własne. Przepisy nie określają minimalnej wysokości zysku, który upoważnia do wypłaty zaliczek.
Może się jednak zdarzyć, że spółka nie wypracuje zakładanego wyniku finansowego. Przepisy nie regulują wprost skutków prawnych wypłaty zaliczki na poczet dywidendy w wysokości wyższej niż osiągnięty zysk. W takiej sytuacji powstaje wątpliwość, czy należy żądać od wspólników zwrotu pobranych środków. Zgodnie z przepisami, wspólnicy, którzy otrzymali zaliczkę wbrew umowie spółki albo ustawie (np. w nadmiernej wysokości), są zobowiązani ją zwrócić. Za uzupełnienie ubytku finansowego odpowiadają członkowie organów spółki, którzy zdecydowali o wypłacie zaliczki, solidarnie ze wspólnikami. Jeżeli zaś zwrotu wypłaty nie można uzyskać od danego wspólnika, który ją otrzymał, oraz od osób odpowiedzialnych za wypłatę, to za ubytek w majątku spółki, który jest wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wszyscy wspólnicy proporcjonalnie do swoich udziałów.
Natomiast zaliczki na poczet dywidendy naliczone i wypłacone zgodnie z prawem są świadczeniem należnym i nie ma podstaw do żądania przez spółkę od wspólników ich zwrotu w całości lub części, nawet gdy zysk okaże się niższy od wypłaconych kwot. Nie ma naturalnie przeszkód, aby np. wspólnicy sami postanowili o zwrocie nadpłaconej zaliczki.