Prezydent może udostępniać dokumenty, które mają związek z podjęciem przez niego decyzji dotyczącej określonej ustawy. Takie orzeczenie wydał dziś Trybunał Konstytucyjny.

Trybunał badał, czy prezydent Bronisław Komorowski powinien udostępnić opinie dotyczące zmian w OFE z 2011 roku. Wątpliwości w tej sprawie miał Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodzi o nowelizację z 2011 r., która zakładała, że część składek zostanie przeniesiona z OFE do ZUS. Prezydent podpisał nowelizację po zapoznaniu się z przygotowanymi na jego zlecenie opiniami. Udostępnienia tych opinii zażądał Mikołaj Barczentewicz z Fundacji Obywatelskiego Rozwoju, na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Wojewódzki Sąd Administracji uznał, że takie opinie są informacją publiczną. Prezydent zaskarżył jednak decyzję WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a NSA zwrócił się z pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego.

Według NSA kwestionowane przepisy są niezgodne z konstytucją m.in. dlatego, że sprawiają trudności w ich interpretacji. Niniejsze trudności dotyczyły kwestii definiowania pojęcia "informacja publiczna". Wątpliwości odnosiły się do jego znaczenia w kontekście wykonywania uprawnień prezydenta RP w procesie legislacyjnym.

Dziś Trybunał orzekł, że obowiązek udostępnienia wszystkich opinii, ekspertyz, czy notatek, które mają związek z podjęciem przez prezydenta decyzji dotyczącej określonej ustawy, nie narusza samodzielności jego władzy i tym samym nie narusza konstytucji.

Rozprawie przewodniczył prezes TK Andrzej Rzepliński, sprawozdawcą był sędzia TK Zbigniew Cieślak. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów: Mirosław Granat oraz Marek Zubik.