Niebezpieczni dla społeczeństwa i odporni na resocjalizację przestępcy, którzy kończą wykonywanie kary, nie będą umieszczani w Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych, lecz w Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Taką poprawkę podczas wczorajszego posiedzenia komisji wprowadzono do budzącego szerokie kontrowersje projektu ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.
– Środowisko psychiatrów protestowało przeciwko tej ustawie z dwóch powodów: medykalizacji problemu i pewnego niepokoju polegającego na tym, że osoby chore psychicznie będą kojarzone z tym, że są niebezpieczne. Dlatego zaproponowaliśmy poprawkę, która odrywa nazwę ośrodka od skojarzeń z chorobą psychiczną – wyjaśniał parlamentarzystom Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Podczas posiedzenia zapewnił, że gdy ustawa znajdzie się już w Senacie, będzie postulował wprowadzenie poprawki w art. 1, który określa, do kogo ustawa ma znaleźć zastosowanie.
Zgodnie z jego aktualnym brzmieniem regulować ma ona postępowanie wobec osób, które m.in. odbywają prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności wykonywaną w systemie terapeutycznym lub w zakładzie karnym typu zamkniętego.
– Będę namawiał Senat do przyjęcia poprawki, która by wykreśliła celę N. Tak aby przesłanka przesiewowa była związana z cechami osób – mówił Królikowski.
Etap legislacyjny
Projekt przed głosowaniem w Sejmie