Joanna Trzaska-Wieczorek zaznacza, że byłaby to kontrola następcza, po podpisaniu ustawy przez głowę państwa. "Na decyzję w tej sprawie prezydent ma czas do 16 grudnia" - mówi Trzaska-Wieczorek. Zaznacza, że prezydent wnikliwie analizuje argumenty za i przeciw ustawie. Podkreśla, że z jednej strony są obawy natury społecznej i lęk o bezpieczeństwo po wyjściu na wolność sprawców najcięższych przestępstw.
Jak zaznacza, chodzi o osoby z zaburzeniami psychicznymi, skazane na kary śmierci, które zamieniono po amnestii na 25 lat więzienia . "Ich wyjście na wolność budzi obawy i te obawy trzeba rozumieć, ale z drugiej strony są argumenty natury konstytucyjnej" - mówi Joanna Trzaska-Wieczorek.
O niepodpisywanie ustawy i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego zaapelowała do prezydenta Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Fundacja argumentuje, że ustawa narusza konstytucyjną zasadę państwa prawa, wprowadzając prawo, które ma działać wstecz, i wprowadzać restrykcje wobec osób, których leczenie jest niemożliwe. Fundacja powołuje się na opinie psychiatrów argumentujących, że zaburzenia osobowości nie poddają się leczeniu ani terapii wbrew woli osoby z takimi zaburzeniami.
Autorzy apelu proponują zamiast izolacji rozszerzenie katalogu środków prewencyjnych i zapobiegawczych wobec sprawców zaburzonych psychicznie. W ich ocenie można zastosować rozszerzony nadzór policyjny, monitoring elektroniczny, czy opiekę i kontrolę socjalną.