Skąd pomysł aby zakazać pozycjonowania stron notariuszy? Czy były takie przypadki? Jak władze notariatu reagowały?
Notariat idzie z duchem czasu i jak najbardziej akceptuje posiadanie przez notariuszy stron internetowych. Ma to służyć ułatwieniu zdobywania informacji osobom zainteresowanym. Czym innym jest jednak informacja, a czym innym reklama, której jedną z form jest pozycjonowanie stron internetowych. Ten „pomysł” nie jest niczym nowym, ani zaskakującym. Zakaz reklamowania się notariuszy ma swoje uzasadnienie ustawowe i pochodzi wprost z Kodeksu etyki zawodowej notariusza, w którym powiedziane jest, że notariusz powinien wystrzegać się jakichkolwiek form nieuczciwej konkurencji. A do działań nieuczciwej konkurencji zalicza się również uprawianie reklamy osobistej w jakiejkolwiek postaci.
Skąd taki rygoryzm u notariuszy w kwestii reklamy?
W notariacie u podstaw zarówno Kodeksu etyki zawodowej, jak i uchwały Krajowej Rady Notarialnej leży odróżnienie specyficznej roli, jaką notariusze pełnią w polskim systemie prawnym w stosunku od innych zawodów pomocy prawnej. Notariusz to przede wszystkim funkcjonariusz publiczny, gwarantujący w imieniu państwa poprawność czynności prawnych oraz bezpieczeństwo naszych majątków, a dokumenty przez niego wydawane mają rangę dokumentów urzędowych (podobnie jak dokumenty wydawane przez sądy powszechne). Notariusz nie jest przecież reprezentantem strony, jest reprezentantem Państwa!
Skutkiem zamysłu ustawodawcy, który wprowadził historycznie utrwalony obowiązek nadawania niektórym czynnościom, np. zakupowi nieruchomości formy aktu notarialnego było zagwarantowania każdemu klientowi kancelarii notarialnej dostępu do takiej samej jakości usług. Każdy akt notarialny musi zawierać dokładnie określone przez prawo treści i być tak samo skuteczny niezależnie od tego, w której kancelarii notarialnej został sporządzony. Ponadto Państwo, poprzez taksę notarialną, określiło wysokość zarobków rejentów. Zatem, w rozumieniu KRN, jeżeli pole do konkurowania jakością usług i ceną jest tak ograniczone, to wszelkie działania reklamowe, w tym także pozycjonowanie stron internetowych są czynami nieuczciwej konkurencji.
Co będzie groziło notariuszowi za złamanie zakazu? Z jakimi konsekwencjami będzie musiał się liczyć?
- Reklamowanie się przez notariusza w internecie polega przede wszystkim na korzystaniu przez niego z płatnej usługi zlecanej w wyszukiwarce Google, usługobiorca wykupuje usługę i definiuje frazy, po których wpisaniu wyświetlana jest jego oferta (reklama) na stronie razem ze znalezionymi w zasobach wyszukiwarki stronami. Informacje te z reguły umieszczane są na początku listy wyszukanych stron, a miejsce to jest zwykle wyróżnione (ma inny kolor tła). Tego typu działania są niewątpliwie reklamą, która musi być uznana przez samorząd za naruszenie zasad etyki zawodowej. W takim wypadku rady izb notarialnych zwykle wzywają notariusza, który stosuje te praktyki do ich zaniechania, gdy jednak nie wywiera to skutku zostaje wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Obecnie przed sądami dyscyplinarnymi toczy się kilka takich postępowań.
Wielu nie wierzy w skuteczność takich zakazów? Przekonują, że trzeba się z takim zmianami pogodzić, że nie da się kijem zawrócić rzeki. Co notariat na to?
Krajowa Rada Notarialna podejmując tę uchwałę kierowała się przede wszystkim potrzebą dostosowania istniejących uregulowań do zmieniającej się rzeczywistości. Poprzednia uchwała dotycząca obecności notariuszy w Internecie pochodzi z lutego 2008 r. Od tego czasu zmienił się zakres wykorzystywania internetu przez kancelarie notarialne, natomiast zasady etyki zawodowej pozostały niezmienne. Uchwała KRN z 5 lipca 2013 r. nie zmienia pryncypiów, ma charakter porządkujący. Nie wprowadza żadnych przewartościowań, ani obostrzeń w zakresie zasad, które Kodeks etyki zawodowej notariusza określa jako formy nieuczciwej konkurencji zawodowej.
Czy od momentu wprowadzania zakazu – coś się zmieniło? Kogoś ukarano? Uchwała działa prewencyjnie?
Uchwała, została podjęta przez KNR 5 lipca br. Do końca roku 2013, w myśl jej postanowień rejenci mają czas na dostosowanie do jej wymogów stron internetowych założonych dla kancelarii notarialnych oraz przegląd publicznych stron www zawierających informacje o ich kancelariach i o nich samych. Szerokie otwarcie zawodu notariusza związane z wejściem w życie ustawy deregulacyjnej nakłada na samorząd dodatkowe obowiązki i nie stanowi żadnej podstawy do obniżenia standardów etycznych osób wykonujących i aspirujących do zawodu notariusza. Wręcz przeciwnie, funkcja gwarancyjna i kontrolna notariatu może być sprawowana jedynie wówczas, gdy silny samorząd notarialny podchodzi pryncypialnie do naruszania przez swoich członków zasad etyki zawodowej, niezależnie od tego, czy pracują od roku, czy od dwudziestu lat