5 lat wynosi obecnie termin przedawnienia roszczeń o zachowek
Nowe terminy przedawnienia odnoszą się tylko do tych roszczeń, które jeszcze są wymagalne.
Nowe terminy przedawnienia odnoszą się tylko do tych roszczeń, które jeszcze są wymagalne.
Sądy różnie liczą początek biegu terminu przedawnienia, gdy spadkodawca pozostawił kilka testamentów, a zostały ogłoszone w różnym czasie. Licząc więc termin od ostatniego z nich, można stracić szansę na zachowek – orzekł Sąd Najwyższy.
Kobieta zmarła w 2007 r., pozostawiając w spadku mieszkanie. Miała dwie córki. W toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku sąd rejonowy dokonał ogłoszenia dwóch testamentów spadkodawczyni: własnoręcznego i notarialnego (oba pochodziły z 2005 r.), a także zobowiązał jedną z córek do przedstawienia trzeciego testamentu, który jej matka sporządziła przed laty.
Treść wszystkich była podobna. Spadkodawczyni przeznaczyła mieszkanie młodszej córce. W toku postępowania żadna z kobiet nie kwestionowała ostatniej woli matki. Sąd stwierdził, że spadek nabyła w całości młodsza córka na podstawie testamentu, który został otwarty i ogłoszony 9 maja 2007 r. Na kolejnej rozprawie 28 września 2007 r. został zaś otwarty i ogłoszony pierwszy testament matki.
Starsza córka wniosła pozew, domagając się zachowku. Sąd oddalił go jednak jako wniesiony za późno. Trafił bowiem do sądu 23 września 2010 r., a testament ogłoszono 9 maja 2007 r. Oznacza to – przy trzyletnim wówczas terminie przedawnienia – że powódka spóźniła się z roszczeniem. Sąd uznał bowiem, że bieg terminu należy liczyć od maja 2007 r., a nie od września, kiedy to ogłoszono trzeci testament spadkodawczyni. Wrześniowy termin pozostaje – zdaniem sądu – bez znaczenia dla biegu przedawnienia, ponieważ wszystkie testamenty zawierały podobne rozporządzenia.
Kobieta wniosła apelację. Sąd okręgowy oddalił ją, podzielając ustalenia sądu I instancji. W skardze kasacyjnej starsza córka domagała się uznania, że w sytuacji, w której spadkodawczyni pozostawiła kilka testamentów, przedawnienie roszczenia o zachowek rozpoczyna bieg od ogłoszenia ostatniego z nich.
Sąd Najwyższy oddalił skargę. Wyjaśnił, że przed nowelizacją art. 1007 par. 1 kodeksu cywilnego roszczenia o zachowek przedawniały się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu. W efekcie do roszczeń z tytułu zachowku powstałych przed dniem 23 października 2011 r. i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się art. 1007 par. 1 k.c. w nowym brzmieniu. Zmiana terminu nie ma jednak znaczenia dla tych roszczeń, które w dniu wejścia w życie nowelizacji były już przedawnione. Nie uległ również zmianie początek biegu terminu przedawnienia.
Określenie początku biegu przedawnienia komplikuje się jednak, jeżeli spadkodawca pozostawił kilka testamentów, które zostały ogłoszone w różnym czasie. W doktrynie wyrażane są w tej kwestii rozbieżne stanowiska. Według jednego z nich dopiero otwarcie ostatniego testamentu ostatecznie wyjaśnia zakres roszczeń o zachowek. Dlatego też termin przedawnienia tego roszczenia rozpoczyna się z tą chwilą. Istnieje jednak i przeciwny pogląd głoszący, że termin przedawnienia zaczyna biec od ogłoszenia pierwszego testamentu.
SN uznał, że w tej sprawie starsza córka spóźniła się z wniesieniem pozwu, ponieważ termin upłynął w maju 2010 r. To bowiem z testamentu ogłoszonego w tym miesiącu wywodziła swoje roszczenie o zachowek. Ogłoszenie więc następnego, kilka dni po wniesieniu przez nią pozwu, pozostaje bez znaczenia dla określenia początku biegu terminu przedawnienia, ponieważ testament ten nie miał wpływu na roszczenie z tytułu zachowku.
Wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2013 r., sygn. akt III CSK 319/12.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama