Tylko w tym roku, czarną togę założy po raz pierwszy pięć tysięcy młodych adwokatów i radców prawnych. Ale pomyślnie ukończona aplikacja prawnicza to dopiero początek wyboistej drogi do kariery. Druga edycja konkursu “Rising Stars. Prawnicy - liderzy jutra” po raz kolejny udowadnia, że samo wykształcenie, nawet najlepsze, już nie wystarcza, aby zaistnieć na rynku usług prawniczych. Za kilka tygodni poznamy nazwiska trzydziestu młodych prawników, którzy najlepiej dają sobie radę w tej dynamicznie zmieniającej się branży.

To generacja prawników jutra. Młodych, bo mających mniej niż 35 lat. Ale już doświadczonych i z pierwszymi sukcesami na koncie. To oni za kilka lat będą uznanymi i wziętymi prawnikami. - Młode pokolenie od swoich starszych kolegów różni się tym, że doskonale dostosowuje się do zmieniających warunków. Są innowacyjni, myślą nieszablonowo, rozumieją potrzebę podążania za klientem i jego wymaganiami - ocenia Tomasz Koryzma, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna. Nie dzieje się tak bez powodu. Branża usług prawniczych w ciągu ostatnich lat zmieniła się nie do poznania. Co najboleśniej odczuwają młodzi prawnicy szukający sobie miejsca na rynku.

- Czasy są ciężkie. Trochę nawet współczuję tym młodym ludziom warunków, w których przyszło im zaczynać karierę, tej nieustannej presji i bardzo dużej konkurencji - mówi Marta Marzec-Robak – dyrektor zarządzająca w kancelarii Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy - Mimo to, niektórym udaje się wejść na ten rynek z impetem i dobrze się odnajdują. To ci, dla których praca to pasja, a nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy.

- Rzeczywiście, zauważamy zdecydowany wzrost zgłoszeń prawników gotowych do współpracy, po coraz niższych stawkach. Kancelarie zaczynają – kolokwialnie mówiąc – „przebierać w ofertach”. Z perspektywy kancelarii oraz klienta to pozytywne zjawisko, ale sami kandydaci mają coraz stromiej pod tę górę. - mówi Krzysztof Kuczyński partner w kancelarii prawnej Domański i wspólnicy. - W takich warunkach powinni wykazywać się więc już nie tylko odpowiednim poziomem merytorycznym. Prawnik to ktoś więcej niż „pracownik”, to coraz częściej partner we wspólnym biznesie. Musi go rozumieć i chcieć go współtworzyć.

Te wszystkie cechy posiadają laureaci "Rising Stars", konkursu, wydawnictwa Lexis Nexis oraz "Dziennika Gazety Prawnej", który co roku wskazuje najlepiej zapowiadających się prawników. By uzyskać miano wschodzącej gwiazdy środowiska prawniczego, staranne wykształcenie trzeba umieć wykorzystać we współpracy z coraz bardziej wymagającymi klientami. W konkursie premiowane są rekomendacje przełożonych i klientów oraz praca naukowa i działalność pro bono.

- Prace kapituły nie są łatwe. Każdy kandydat jest inny, ma swoje wady i zalety, inne doświadczenia zawodowe, inne osiągnięcia. Ustalenie kolejności odbywa się podczas burzliwej dyskusji - tłumaczy Jadwiga Sztabińska, redaktor naczelna Dziennika Gazety Prawnej", a zarazem przewodnicząca kapituły konkursu. - Ostatecznie nad każdą kandydaturą i przyznanym jej miejscem w rankingu odbywa się głosowanie.

Rok temu, z ponad dwustu zgłoszonych kandydatur, najwyższe uznanie kapituły zyskała adwokat Justyna Szpara z kancelarii Łaszczuk i Wspólnicy. W jej przypadku, wyjątkowo, decyzja zapadła jednogłośnie. - Pani mecenas łączy w sobie wszystkie cechy prawdziwego prawnika jutra. Doskonale rozumie wymagania współczesnego rynku usług prawniczych, dobrze wyczuwa potrzeby klientów, działa nieszablonowo, realizuje się w pracy naukowej - tłumaczy wybór komisji Tomasz Laskowski, prezes wydawnictwa Lexis Nexis. Adwokat Justyna Szpara od początku swojej kariery prawniczej związana jest z kancelarią Łaszczuk i Wspólnicy. Pracę zaczęła jeszcze na studiach. Partnerem kancelarii została cztery lata po obronie dyplomu. Dziś jest jednym z wiodących specjalistów w Polsce z dziedziny arbitrażu. - Kluczem do sukcesu jest podejmowanie działań, które wykraczają poza granice tego, co znane i komfortowe - uważa Justyna Szpara, laureatka pierwszej edycji Rising Stars. - Wymagania stawiane prawnikom dalece wykraczają już poza to, aby znał się on tylko na prawie. To przede wszystkim konieczność zdobywania wiedzy i kompetencji także w dziedzinach pozaprawnych, tak, żebyśmy mogli być doradcami strategicznymi naszych klientów, a nie tylko dostarczycielami informacji o prawie.

O tym, kto powtórzy jej sukces dowiemy się 30 września. Kapituła konkursu tym razem wybierze zwycięzcę z ponad setki zgłoszonych kandydatów.

Lexis Nexis