Nowe przepisy dopuszczają również wydawanie paszportów tymczasowych osobom, od których pobieranie odcisków palców jest fizycznie niemożliwe, na przykład z powodu uszkodzenia dłoni, a przeszkoda ma charakter czasowy.
Zdaniem Marka Wójcika, szefa komisji spraw wewnętrznych nie ma niebezpieczeństwa, że przepis ten może być wykorzystywany do podszywania się pod inne osoby.
- Nie ma żadnego ryzyka. Paszport tymczasowy jest pełnowartościowym dokumentem wydanym dopiero po potwierdzeniu tożsamości osoby, która ubiega się o wydanie takiego paszportu. Jedyna różnica polega na tym, że w paszporcie tymczasowym, który jest ważny przez rok nie ma czipa z naszymi liniami papilarnymi - wyjaśnia.
Nowelizacja ustawy o dokumentach paszportowych dostosowuje nasze przepisy do prawa unijnego. Musi ją jeszcze zatwierdzić Senat.