Oznacza to, że opinia publiczna może czuć się oszukana - przekonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ekspert z Fundacji Batorego w programie odpowiedzialne państwo Grażyna Kopińska. " My obywatele oczekujemy aby sędziowie byli tymi reprezentującymi wyłącznie dobro społeczne i interes społeczny. Takie jawne wystąpienie w interesie swojej grupy, narusza obraz bezstronnego sędziego, który zawsze interes ogółu weźmie pod uwagę " - przyznaje Grażyna Kopińska.
Co do tego, że sędziowie opowiedzieli się po stronie własnego interesu wątpliwości nie ma też senator PO Aleksander Pociej. " To jest projekt sędziów dla samych siebie . Gdyby obywatele wiedzieli o tym wcześniej też inaczej patrzyliby na całą sprawę. Być może PSL-owi nie udałoby się zebrać wymaganej większości podpisów - pod projektem" - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej senator PO.
Tymczasem przewodniczący klubu PSL Jan Bury przekonuje, że nie ma w tym nic złego, że prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia napisał projekt. Utrzymuje, że zanim dokument powstał był z obywatelami konsultowany. " To nie jest istotne kto na końcu pisze projekt. Ważna jest idea "- wyjaśnił Bury.
10 maja Sejm przyjął ustawę likwidującą reformę przeprowadzoną rozporządzeniem Gowina. Na jej mocy od początku tego roku 79 najmniejszych sądów rejonowych stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Reforma wywołała liczne protesty środowiska sędziowskiego; krytykowała ją i opozycja, i koalicyjne PSL.
Zgłoszona jako projekt obywatelski ustawa o okręgach sądowych, którą w parlamencie pilotował klub PSL, ma przywrócić stan sprzed reformy Gowina oraz udaremnić możliwość tworzenia i znoszenia sądów rozporządzeniem ministra. Dziś dwie i pół godziny debatowali nad nią senatorowie. Jutro głosowania.