Dzień roboczy, tuż przed godz. 20. Dzwoni telefon. – Przygotowaliśmy ofertę kursu językowego w szkole języków obcych, którą chcielibyśmy panu przedstawić – mówi głos w słuchawce. – Skąd macie mój numer telefonu? – pyta czytelnik. Z firmą nigdy nie miał nic wspólnego i nie jest zainteresowany nauką. W odpowiedzi słyszy, że jego numer został losowo wygenerowany przez system komputerowy.
Inna czytelniczka DGP jest nękana ofertami handlowymi co najmniej kilka razy w tygodniu. – Banki, operatorzy komórkowi, dostawcy internetu, biura podróży dzwonią na numer stacjonarny. Gdy pytam, skąd go mają, odpowiadają, że albo wylosowali, albo znaleźli w książce telefonicznej – opowiada nasza rozmówczyni.
Takie historie można mnożyć, w ostatnim czasie – sądząc po liczbie próśb o interwencję napływających do redakcji – zaczęło ich przybywać w wielkim tempie. Telemarketerzy nękają nas, próbując wcisnąć praktycznie wszystko: polisy na życie, kredyty bankowe, kursy językowe, zaproszenia na prezentacje produktów, badania lekarskie i mieszkania. Wszyscy nasz numer „losują”.

Polska branża call center
Postanowiliśmy sprawdzić, czy istnieje jakikolwiek sposób, aby im tego zabronić, jeżeli sobie nie życzymy przedstawiania ofert. Zadaliśmy pytanie Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale niewiele wskóraliśmy. – W sprawie, o którą pan pyta, instytucją właściwą jest generalny inspektor ochrony danych osobowych – odpowiedział Maciej Chmielowski z biura prasowego urzędu. Poprosiliśmy więc o opinię GIODO. Niestety, nie napawa ona optymizmem.
– Gdy w celu kontaktu z klientem losowo wybierane są kolejne numery telefonów, a przedstawiciel firmy nawet nie wie, z kim się łączy, to można uznać, że wówczas nie dochodzi do przetwarzania danych osobowych w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych – odpowiada nam dr Wojciech Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Za dane osobowe uważa się bowiem takie informacje, które bezpośrednio identyfikują osobę fizyczną, lub takie, które bez nadmiernych kosztów, czasu i działań do takiej identyfikacji mogą prowadzić.
Uciążliwe telefony odbywają się więc w świetle prawa, a instytucje, które mają chronić konsumentów i ich dane osobowe, mają związane ręce. Tylko w specyficznych sytuacjach firma może być zmuszona do przestrzegania przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, np. gdy gromadzi pozyskane dane w oddzielnej bazie.
Nie ma dobrego sposobu obrony przed niechcianymi ofertami marketingowymi. GIODO co prawda wskazuje, że jeśli osoba, której dane zostały pozyskane przez określony podmiot ze źródeł powszechnie dostępnych (np. książki telefonicznej), nie chce, by były one przez ten podmiot wykorzystywane lub udostępnianie innym, może skorzystać z przysługujących jej uprawnień i np. zażądać usunięcia swoich danych. Ale takie rozwiązanie nie zagwarantuje, że nie będziemy już odbierać podobnych telefonów.
W nieoficjalnych rozmowach urzędnicy biura GIODO radzą, aby zwracać szczególną uwagę na sposób, w jaki zwraca się do nas telemarketer. Jeśli użyje naszego imienia, nie pytając nas o nie wcześniej, jest to sygnał, że naszego numeru nie wylosował, lecz ma nasze dane osobowe. Pytanie tylko, z jakich źródeł (mogło dojść do nielegalnego przehandlowania baz zawierających dane osobowe potencjalnych klientów).
Można też wpisać się na tzw. listę Robinsona, którą prowadzi Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego (SMB). Gromadzi ona osoby, które nie życzą sobie wykorzystywania ich danych w celach marketingowych. Aby wpisać się na taką listę, należy dostarczyć do biura SMB pisemny wniosek zawierający imię, nazwisko, adres wraz z kodem pocztowym i własnoręczny podpis osoby składającej wniosek (wzór dostępny na stronie internetowej SMB).
Choć inicjatywa może się podobać, to wykaz ma swoje ułomności. Osoby, które na nim figurują, nie otrzymują promocyjno-reklamowych przesyłek adresowych tylko od firm zrzeszonych w SMB. Nie ma możliwości wyrażenia zbiorowego sprzeciwu wobec wszystkich pozostałych firm działających na rynku. Być może właśnie dlatego zainteresowanie listą Robinsona jest tak małe. Jak informuje Sabina Dzik z SMB, na koniec 2011 r. na listę wpisanych było tylko 466 osób, a na koniec ubiegłego roku – 516.
Nie ma dobrego sposobu, aby się ustrzec przed telepropozycjami
Firma musi chronić dane swoich klientów
Przedsiębiorca musi zgłosić zbiory danych osobowych. Ten obowiązek nie dotyczy sytuacji, w której firma wykorzystuje bazę jedynie w codziennych obowiązkach i kontaktach służbowych. W przypadku wykorzystania jej do innych celów, np. marketingowo-handlowych, należy zarejestrować bazę w GIODO. Wyjątki od konieczności takiego zgłoszenia opisane są szczegółowo w ustawie o ochronie danych osobowych.
Pieczę nad danymi osobowymi sprawuje generalny inspektor ochrony danych osobowych, który jest odpowiedzialny m.in. za ewidencję baz danych oraz kontrolę administrowania nimi. GIODO może w przypadku wykrycia naruszeń nakazać firmie konkretne działanie, a nawet skierować sprawę do sądu. Za niezarejestrowanie zbioru danych osobowych lub niewłaściwe nim administrowanie grozi grzywna od 50 do 200 tys. zł, a w szczególnych przypadkach kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Firma gromadząca i przetwarzająca informacje teleadresowe, oprócz obowiązku zgłoszenia bazy, musi ją odpowiednio zabezpieczyć. Konieczne jest stworzenie polityki bezpieczeństwa, czyli dokumentu opisującego reguły, procedury oraz procesy stosowane w celu ochrony danych wrażliwych.
Jaskiniowiec(2013-04-18 12:22) Zgłoś naruszenie 80
gdy dzwoni do mnie PAni z banku - mówię, że jestem zamożny i pożyczek mi nie trzeba,
Odpowiedzgdy dzwoni od polisy ubezpieczeniowej - mówię, że jestem sam jak palec, a dalszej rodziny nienawidze i się nie ubezpieczę,
gdy dzwoni w sprawie pościeli - mówie, że śpię nago, bo jestem gorący chłop,
gdy dzwoni w sprawie garnków - odpowiadam, że żrę surowiznę
Raczej zbyt często mnie nie nagabują.
gość(2013-04-17 09:12) Zgłoś naruszenie 50
Pewien Anglik nagrywał telefony od telemarketerów po wcześniejszym oświadczeniu, że nie życzy sobie telefonów. Na koniec wystawił rachunek firmie dzwoniącej za czas w pracy jaki poświęcił na te rozmowy. Wygrał sprawę w sądzie! Może to jest drogra ?
Odpowiedzantyk(2013-04-17 08:47) Zgłoś naruszenie 40
A ja odpowiadam krótko staropolskim słowem "sp.." co tłumaczy się "będzie pani łaskawa się oddalić".
Odpowiedzfoi(2018-04-21 20:54) Zgłoś naruszenie 30
Dzwoni cwaniaczek po szkoleniach - słychać w głosie butę i pranie mózgu. Przerywam mu mówiąc, że nic nie kupię. Wytrącony z rytmu (na max 1s) odpowiada, że on nic nie chce mi sprzedać... - No to po co pan dzwoni? Gość rozłączył się...
Odpowiedzktostam(2013-04-17 11:04) Zgłoś naruszenie 30
Dlaczego wysyłanie maili z ofertami to nielegalny spam, a dużo bardziej uciążliwy telemarketing jest legalny? Tu jest przyczyna problemów a nie żadne GIODO, bazy itp
Odpowiedzparatus(2013-04-20 13:17) Zgłoś naruszenie 30
Zablokowałem odbiór telefonów z tzw. "numerów ukrytych" i nękanie mnie niechcianymi ofertami, spadło o jakieś 90%.
OdpowiedzK(2013-04-17 12:53) Zgłoś naruszenie 30
Rozumiem,że to ich praca no bo gdzieś na chleb trzeba zarobić a my wściekamy się na pionki w tej grze.Czas najwyższy by Urząd Danych zabrał się wreszcie do roboty i rozwiązał problem!Tak jak w tytule to jest nękanie i jeśli Ci co zostali do tego powołani nic nie zrobią to właśnie im trzeba wytoczyć proces.To samo dzieje się z niechcianymi ciasteczkami,które zawalają pamięć kompa w majestacie prawa.Normalny użytkownik nie ma mega dysku i z tego powodu nie może w pełni korzystać ze sprzętu bo pamięć zawalana jest przez wszystkie witryny to jest skandal!
OdpowiedzKamila(2013-04-17 17:08) Zgłoś naruszenie 20
W Holandii jest na to dobre rozwiazanie. Wystarczy zarejestrowac sie na pewnej stronie internetowej, podac swoj nr tel i dane osobowe i nie otzymasz juz zadej oferty przez tel..Od czasu gdy sie tam zarejestrowalam, nikt do mnie nie zadzwonil. Do danych znajdujacych sie na tej stronie maja dostep wszystkie firmy..:) Jesli ktos bedzie probowal jest to bezprawne :)
Odpowiedzang(2013-08-16 11:02) Zgłoś naruszenie 20
Dostalam raz maila reklamowego z informacja na końcu, ze mój adres zostal zakupiony na allegro od tego i tego użytkownika.
OdpowiedzMagdalena(2013-04-18 08:22) Zgłoś naruszenie 210
Chyba nikt nie lubi telemarketerów, ale nie rozumiem też ludzi, którzy tak jak t105n robią sobie z nich żarty. Czy nie lepiej powiedzieć że nie jesteśmy zainteresowani ofertą i się rozłączyć? Większość z komentujących tu osób widzę że myśli tylko i wyłącznie o sobie, a nie zdaje sobie chyba sprawy z tego że ludzie którzy pracują na tzw. słuchawkach robią to bo nie mają innego wyjścia, chcą pracować a że innych ofert pracy nie ma, czy to ich wina? Trochę szacunku do drugiego człowieka...
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedzdla chcącego, nic trudnego(2018-01-17 19:46) Zgłoś naruszenie 01
co ty pierniczysz, okazać wyrozumiałość tym hienom telemarketingowym, zeby wybrać sobei taką parszywą prace to trzeba być wyjątkowym ........, są inne oferty pracy i jak się chce to się znajdzie, osobiście wolałbym sprzątać ulice albo kible niż brać udział w takim nikczemnym procederze
Lazarus(2017-01-27 10:04) Zgłoś naruszenie 22
Można równie dobrze powiedzieć, że złodziej kradnie, bo nie ma innego wyjścia. Dla chcącego zawsze się znajdzie uczciwa i pożyteczna praca. Choćby i to zamiatanie ulic. A jeśli ktoś woli nękać i uprzykrzyć życie innym, to jego wybór, a nie brak wyjścia.
dfgh(2016-08-25 19:50) Zgłoś naruszenie 31
To niech baran jeden z drugim ulice idzie zamiatac.
J - 23(2015-06-24 11:24) Zgłoś naruszenie 20
K...A czy do tych bezmózgowców nie dociera że ludzie mają serdecznie dość tego telefonicznego terroryzmu. Widać nie dociera. Tylko człowiek o wysokiej kulturze osobistej i posiadający mózg który służy do myślenia będzie wiedział- 1 - Jak ktoś mówi NIE ! to nie będzie po chamsku wciskał się tylko zakończy rozmowę. 2 - Jak ktoś nie odbiera to znaczy że nie życzy sobie i nie należy dzwonić.
Odpowiedzawo(2013-04-17 11:49) Zgłoś naruszenie 20
cóż z tego że mój nr tel. jest zastrzeżony skoro wciąż otrzymuję telefonicznie oferty na rozmaite usługi czy towary. Wiem kto posiada legalnie mój nr /urząd miejski,policja,brat;koniec/, i co bracie zrobisz jak cię sprzeda jakaś biurwa. Do kogo mieć pretensje.
Odpowiedzbob(2017-10-16 10:09) Zgłoś naruszenie 21
Jeśli dzwoni kobieta pytam po co dzwoni czy sie chce pukać skoro tak wydzwania. Miła pani w jednej chwili sie rozłącza.
Odpowiedznairam(2013-04-17 09:33) Zgłoś naruszenie 10
Dzwonią takie palanty i bardzo się mylą, że jak klienta zdenerwują to coś na nim zarobią. Szczególnie nieuprzemy (lub nie odbieram wtedy połączenia) jestem gdy nie wyświetla mi się numer klienta - wtedy z góry zakładam, że dzwoniący ma złe zamiary. Swoją drogą tłumaczenie, że losowe wybieranie numerów to nie jest przetwarzanie moich danych to kretyństwo. Mój numer to część moich danych!
Odpowiedzja(2013-04-19 15:58) Zgłoś naruszenie 10
Może trzeba by było spróbować odpowiedzieć telemarketerowi z banku dzwoniącego z ofertą kredytu, że jesteśmy dłużnikami, mamy na karku komornika i cieszymy się bardzo, że w końcu ktoś chce nam dać kolejny kredyt. :D
Odpowiedzdelta121(2013-04-17 10:24) Zgłoś naruszenie 11
wyzywam najgorszymi słowami jakie znam. POMAGA ! na jakiś czas jest spokój. Na tych wyłudzaczy i złodziei nie ma innych sposobów
Odpowiedznieuprzejmy(2013-04-17 09:50) Zgłoś naruszenie 10
To co powyżej napisaliście jako gazeta prawna nie polega na prawdzie: uporczywe dzwonienie jest nękaniem lub mobbingiem w świetle prawa i na to można sie powołać a również na to by mój numer telefonu został wykreślony z bazy danych danej firmy ... można też telefonować do TP SA by firmie zabrano licencję bo nęka klientów TP. A można też po prostu j.w. powiedzieć ************ i to też działa...i nie przejmować się, że mówią, że rozmowa jest nagrywana...nagrywana na ich niekorzyść...w zależności od okoliczności stosowałem jedna z tych metod i od lat nie miałem telefonów.
OdpowiedzBruno(2013-04-17 13:10) Zgłoś naruszenie 10
Kiedyś chcąc działać ekologicznie postanowiłem przekazać puste kartridże z drukarki do odpowiedniego punktu. W tym punkcie pani podała mi do wypełnienia i podpisania oświadczenie w którym potwierdzam, że kardriże są moje, że je oddaje puste. Miałem tam też podać mój adres i telefon. Nie było jednak zobowiązania do przestrzegania ustawy o danych osobowych. Zapytałem o to. Pani powiedziała że "takie jest polecenie szefa" i tyle. Nie wypełniłem, nie podpisałem, kardridże wyrzuciłem do śmietnika. Ile naiwnych ludzi to podpisało?
Odpowiedzaaa(2013-04-17 11:02) Zgłoś naruszenie 11
najlepszy sposób - rozwiązać umowę i pozbyć się stacjonarnego telefonu... większość i tak korzysta z komórek . tak zrobiłam bo miałam dość teefonów z TP orange i ofert pościeli 3 x dziennie, a tel był praktycznie nieużywany.
OdpowiedzKuba(2013-04-17 09:03) Zgłoś naruszenie 03
To nie prawda, że nie można pozbyć się telemarketerów. Wystarczy podać jedną formułkę i sprawa załatwiona, ale Autor tekstu o tym już nie napisał. Polecam przećwiczyć na telemarketerzy sposoby opisane na tej stronie: http://jakubfrankiewicz.eu/jak-pozbyc-sie-telemarketera/
OdpowiedzZwłaszcza wariant 1. Na prawdę skutkuje.