Sejm zagłosuje nad pomysłami resortu sprawiedliwości, których nie było w pierwotnym projekcie. Takie działanie może budzić wątpliwości konstytucyjne – wskazują notariusze i rzeczoznawcy majątkowi.
Porządek obrad zaczynającego się jutro posiedzenia Sejmu może zostać uzupełniony o sprawozdanie komisji nadzwyczajnej o projekcie ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów i o jego trzecie czytanie. Przeciwko tym rozwiązaniom występuje m.in. Krajowa Rada Notarialna.
– To, co stanowić miało kompleksowy projekt, stało się w odniesieniu do niektórych zawodów zbiorem doraźnych pomysłów, które zamiast rozwiązania przedstawianych problemów tylko je pogłębią – wskazuje Tomasz Janik, prezes KRN.
Jego zdaniem problem dotyczy prac nad zawodami komorników, rzeczoznawców majątkowych, notariuszy i geodetów.
– Na przykładzie notariatu można jasno przedstawić, jak ogromne różnice dzielą projekt z maja 2012 r., który jako ostatni poddany został konsultacjom społecznym, od wersji ostatecznej. Początkowy pomysł ministra dotyczący kancelarii asesora notarialnego ewoluował w instytucję notariusza na próbę, aby ostatecznie doprowadzić do całkowitej likwidacji asesury i wprowadzenia nowej instytucji: zastępcy notarialnego. Ta ostatnia zmiana dokonała się dopiero na etapie prac komisji sejmowej – wskazuje Janik.
„Postępowanie, polegające na wprowadzeniu do projektu ustawy na poziomie parlamentarnym kluczowych rozwiązań systemowych, których nie było w pierwotnym projekcie rządowym, Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt K 37/03) uznał za naruszenie istotnych zasad konstytucyjnych” – czytamy w komunikacie KRN.
Te argumenty popierają również rzeczoznawcy majątkowi. Pierwotnie zmiany ich dotyczące miały polegać jedynie na skróceniu praktyki (miała trwać co najmniej 6 miesięcy, a nie 12, jak jest obecnie) oraz procedowania w sprawach dyscyplinarnych. Nawet w uzasadnieniu do projektu deklarowano, że zmiany w przepisach dotyczących rzeczoznawców „będą przedmiotem analizy w ramach prac nad kolejną ustawą z zakresu deregulacji dostępu do wykonywania zawodów”.
– W czasie pierwszego czytania w komisji zostały wprowadzone poprawki, które zmieniają tryb dochodzenia do zawodu. Poza dotychczasowym – studia wyższe, studia podyplomowe, praktyka i egzamin państwowy – wprowadzono zupełnie inny – wskazuje Krzysztof Bratkowski, prezydent Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych. Zgodnie z projektem by nie przystępować do państwowego egzaminu, wystarczy uzyskać dyplom studiów licencjackich na kierunku obejmującym umiejętności dotyczące wyceny nieruchomości i w ich trakcie odbyć praktykę
– Nikt z nami na żadnym etapie prac powyższych zmian nie konsultował, podobnie jak z resortem transportu. Jeśli ustawa w takim kształcie wejdzie w życie, będziemy szukali sposobu na wniesienie skargi do Trybunału Konstytucyjnego – deklaruje Bratkowski.
Na ewentualną niekonstytucyjność rozwiązań dotyczących rzeczoznawców zwracali uwagę również posłowie. Odpowiedział im Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
– Ze względu na to, że pierwotna poprawka w tym zakresie dotyczyła także tego działu ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 1997 r. nr 115, poz. 741 ze zm.), w którym pojawia się rzeczoznawca majątkowy, tego rodzaju zmiana, która została przyjęta przez komisję, nie rodzi ryzyka, że zostanie oceniona jako wykraczająca poza zakres dopuszczalnej poprawki – uspokajał minister Królikowski.
50 zawodów ma być uwolnionych w pierwszej kolejności
Etap legislacyjny
Projekt przed trzecim czytaniem