Resort sprawiedliwości uspokaja, że w tej kadencji prace nad likwidacją sądów rejonowych nie wyjdą poza sferę koncepcyjną. Choć potwierdza, że prowadzone są prace studyjne nad ewentualnym przekształceniem obecnej trójszczeblowej struktury wymiaru sprawiedliwości w dwuszczeblową.
O pomyśle spłaszczenia struktury sądów doniosła wczorajsza „Rzeczpospolita”. Poinformowała, że minister sprawiedliwości przygotowuje strategię reformy sądownictwa, która może doprowadzić do likwidacji wszystkich 242 sądów rejonowych. Miałyby się one stać wydziałami zamiejscowymi sądów okręgowych. Docelowo funkcjonowałby tylko dwie instancje sądów powszechnych.
Do prac nad reformą został powołany zespół, który ma przygotować długofalową strategię dla wymiaru sprawiedliwości. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej, Centralnego Zarządu Służby Więziennej oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.
Jednym z celów zespołu jest opracowanie optymalnego modelu organizacyjnego wymiaru sprawiedliwości –opartego na przesłankach efektywności, przyjazności dla obywatela i wzmocnieniu autorytetu władzy sądowniczej.
– Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin podziela bowiem opinię Banku Światowego i wielu ekspertów, że obecna, trójszczeblowa, struktura organizacyjna polskich sądów nie jest dość efektywna – informuje Patrycja Loose, rzecznik ministerstwa.
Na mocy rozporządzenia w styczniu minister sprawiedliwości przeprowadził już likwidację 79 najmniejszych sądów rejonowych. Stały się one wydziałami zamiejscowymi większych jednostek.