Pani Anna mieszka w jednym z łódzkich bloków razem z półroczną córką. Niestety, odkąd sprowadził się nowy sąsiad, nie ma chwili spokoju. Młody mężczyzna urządza co weekend imprezy, a w tygodniu wieczorami głośno słucha muzyki. Czy może bronić się przed zakłócaniem spokoju przez sąsiadów?
Przez cienkie ściany słychać krzyki i głośne rozmowy bawiącego się w jego mieszkaniu towarzystwa. Przez to ani pani Anna, ani jej malutka córka nie mogą spać. Czytelniczka zwróciła się do nas o pomoc. Przyznaje, że czuje się bezsilna, bo wielokrotnie próbowała rozmawiać z sąsiadem, ale ten twierdzi, że u siebie w mieszkaniu może robić, co chce.
Sytuacja, w jakiej znalazła się pani Anna, nie jest bez wyjścia. Zakłócanie spokoju przez sąsiada to wykroczenie zagrożone aresztem, ograniczeniem wolności albo karą grzywny. Nasza czytelniczka może również żądać od niego odszkodowania.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama