Takie stanowisko przedstawiło Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” do projektu założeń do ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, nad którym pracuje obecnie resort gospodarki.
W piśmie skierowanym do ministra gospodarki i ministra sprawiedliwości sędzia Jacek Przygucki, przewodniczący zespołu ds. prawa karnego i członek zarządu Iustitii, przypomina, że PKD wprowadzona jest aktem prawnym w postaci rozporządzenia Rady Ministrów. W rezultacie możliwa jest jego łatwa zmiana i tym samym to, co jest zawarte w dotychczasowym PKD, może być inaczej opisane w nowym.
„Obecnie obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie Polskiej Klasyfikacji Działalności zawiera np. załącznik określający przełożenie przepisów poprzedniej klasyfikacji z roku 2004 na obecnie obowiązującą. W rezultacie zdarzenia opisane dotychczasowym PKD mogą być inaczej sklasyfikowane w nowym PKD i mogą mieć zupełnie inną treść”– wskazuje Przygucki.
Jego zdaniem, gdyby nowela weszła w życie i sądy orzekałyby zakaz według aktualnego kodu PKD, po zmianie klasyfikacji mogłoby się okazać, że obecny odpowiednik poprzedniego kodu ma w istocie inną zawartość niż poprzedni. O zawartości kodu PKD, nawet na najbardziej szczegółowym poziomie podklasy, decyduje bowiem objaśnienie zawarte w rozporządzeniu, z którego wynika, że pod danym kodem PKD mieści się jednak kilka rodzajów działalności.
„Może więc okazać się, że zmiana rozporządzenia zmieni w istocie treść orzeczonego prawomocnie środka karnego, bowiem po zmianie kodu wszystkie instytucje będą zwracać uwagę na nowy kod przypisany staremu, a nie na zakres merytoryczny starego” – argumentuje sędzia.