Porozumienia ograniczające konkurencję z uwagi na swój sekretny charakter są bardzo trudne do wykrycia. Jest to problem organów antymonopolowych na całym świecie. Dlatego ustawodawca wyposażył je w narzędzia, których wykorzystanie umożliwia wykrywanie najpoważniejszych naruszeń konkurencji.
Kontrola u przedsiębiorcy, w szczególności gdy towarzyszy jej przeszukanie pomieszczeń i rzeczy, ma istotne znaczenie w prowadzonych postępowaniach kartelowych. Na gruncie polskiej ustawy antymonopolowej uprawnienie to może być stosowane wyłącznie w ściśle określonych i uzasadnionych okolicznościach. Zgodę na przeszukanie wydaje każdorazowo Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który weryfikuje, czy istnieją podstawy do jego przeprowadzenia.

Niezbędne zmiany

W trakcie prowadzonych przeszukań przedstawicielom urzędu przysługują określone uprawnienia, z którymi skorelowane są obowiązki i uprawnienia przedsiębiorców. Jednak ich praktyczne wykorzystanie powoduje liczne wątpliwości interpretacyjne.
Mając to na uwadze, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie zmian i doprecyzowanie przepisów w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów. Poza zwiększeniem ich czytelności proponowana nowelizacja zapewnia poszanowanie praw podmiotów gospodarczych i przestrzeganie przysługujących im gwarancji procesowych.
Przeszukanie pomieszczeń i rzeczy będzie mogło zostać przeprowadzone – podobnie jak jest obecnie – za zgodą SOKiK. Sąd będzie sprawdzał, czy wniosek prezesa UOKiK jest uzasadniony, w szczególności czy dowody świadczące o nielegalnej praktyce mogą znajdować się w siedzibie firmy. Podobnie jak dziś, możliwe będzie przeprowadzenie przeszukania jeszcze przed wszczęciem postępowania antymonopolowego, w sytuacjach gdy będziemy mieli do czynienia z uzasadnionym ryzykiem zatarcia dowodów.

Nowe zasady

Istotną zmianą, która ma wyeliminować pojawiające się w praktyce wątpliwości, jest rozdzielenie instytucji kontroli od przeszukania. Planowana nowelizacja zakłada częściowe odesłanie przy przeszukaniach do konkretnych przepisów procedury karnej.
W ten sposób kwestie dotyczące kręgu osób, które prezes UOKiK może upoważnić ze swojej strony do udziału w tego rodzaju czynnościach, uprawnienia i obowiązki stron, zasady zabezpieczenia i zajęcia dowodów oraz sporządzania protokołu zostaną uregulowane w prawie antymonopolowym, w części dotyczącej kontroli. Będziemy je zatem stosować odpowiednio do przeszukania.
Natomiast do sposobu postępowania ze znalezionymi w toku tych czynności dowodami będą odpowiednio stosowane przepisy kodeksu postępowania karnego. Zasada ta obejmie sytuacje, w których przedsiębiorca zastrzeże dostęp do dokumentów, powołując się na zawartość tajemnic prawnie chronionych.
Odesłanie do rozwiązań z procedury karnej rozwiąże także kwestie o charakterze proceduralnym — nakazujące przeszukującym prowadzenie czynności z zachowaniem umiaru, bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości.
Wierzę, że proponowane zmiany w ustawie rozwiążą dotychczasowe problemy i wątpliwości przedsiębiorców, a także zagwarantują w pełnym stopniu ochronę ich praw procesowych.

Zażalenie

Na przeprowadzone czynności przeszukania przedsiębiorca będzie mógł wnieść do sądu zażalenie. Na tle obecnie obowiązujących przepisów przysługuje mu sprzeciw, który ma charakter formalny i może być wnoszony w określonych sytuacjach.
Natomiast skuteczne wzruszenie przeszukania w trybie projektowanego zażalenia będzie możliwe w przypadku podjęcia przez przedstawicieli UOKiK czynności wykraczających poza zakres przeszukania lub naruszających przepisy.
Uwzględnienie zażalenia będzie powodowało, że uzyskane w toku przeszukania dane nie będą mogły zostać uwzględnione w danej sprawie.
Przeszukanie jest stosunkowo rzadko stosowane w postępowaniach przed prezesem urzędu. Jednak w niektórych sytuacjach, w szczególności w takich, w których zdobycie dowodów na istnienie naruszenia jest niemożliwe w inny sposób, jest ono niezbędne.
O sukcesie takich działań w dużej mierze decyduje element zaskoczenia – przedsiębiorca nie jest i nie będzie po nowelizacji ustawy informowany o planowanych czynnościach. Taki sposób rozpoczęcia przeszukań minimalizuje prawdopodobieństwo zniszczenia lub ukrycia dowodów istotnych dla wykrycia kartelu.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK