Nowelizacja Prawa zamówień publicznych oraz ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi została przygotowana przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Jej głównym celem było wprowadzenie w polskim prawie zapisów tzw. dyrektywy obronnej UE. Chodzi o dyrektywę dotyczącą zamówień publicznych na broń, amunicję i materiały (i związane z nimi roboty budowlane i usługi) do celów obronności, a także zamówień publicznych na szczególnie newralgiczne dostawy, roboty budowlane i usługi do celów bezpieczeństwa.
Celem nowelizacji jest także zaostrzenie sankcji wobec nierzetelnych wykonawców. Dotychczas odpowiedni zapis Prawa zamówień publicznych wykluczał z przetargów wykonawców, wobec których w ciągu ostatnich trzech lat zapadła prawomocna decyzja o zerwaniu kontraktu z winy wykonawcy, przy czym wartość niezrealizowanego zamówienia wyniosła co najmniej 5 proc. wartości kontraktu.
Sejm wprowadził do nowelizacji przepis wykluczający dodatkowo wykonawców, w przypadku których wyrządzona z ich winy szkoda bądź nałożona na nich kara przekracza 5 proc. kontraktu. Ponadto wykluczeni mogą być wykonawcy, wobec których nie ma prawomocnej decyzji, a zerwane zamówienie przekraczało 20 mln euro, jeśli chodzi o wartość robót budowlanych, a 10 mln euro - w przypadku dostaw lub usług.
Senat złagodził te kryteria, wskazując potencjalną ich niekonstytucyjność oraz niezgodność z prawem europejskim w wersji przyjętej przez Sejm. Zgodnie z ustawą, która trafiła do podpisu prezydenta, wykluczona z przetargu firma będzie miała prawo odwołać się od decyzji do Krajowej Izby Odwoławczej lub do sądu, jeśli uzna, że została potraktowana w sposób niesprawiedliwy.