Organy egzekucyjne w swoich działaniach będą stosowały takie środki, które zapewnią jak najszybsze wykonanie obowiązków obywateli względem państwa. To oznacza koniec ochrony dla zobowiązanych.

Bezradność organów

Do tej pory było tak: organ administracji publicznej wydawał decyzję skierowaną do obywatela. Jeśli ten jej nie wykonywał, przystępowano do egzekucji, by doprowadzić do przymusowej realizacji obowiązków. W tym celu, zgodnie z ustawą z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 229, poz. 1954), organ musiał stosować środki jak najmniej uciążliwe dla zobowiązanych.
To ograniczenie szczególnie utrudniało organom skuteczną egzekucję świadczeń niepieniężnych. Zanim bowiem organ przystąpił do przymusowego ich wykonania, musiał nałożyć na zobowiązanego karę grzywny, która miała go zdyscyplinować i doprowadzić do samodzielnej realizacji obowiązku.
A to przedłużało całe postępowanie i prowadziło do kuriozalnych sytuacji, gdy na przykład budynek przeznaczony do przymusowej rozbiórki stał nietknięty miesiącami.

Wyższe opłaty

Posłowie PO chcą ukrócić takie praktyki. W przygotowanym projekcie zmian proponują, by organy egzekucyjne nie musiały już dobierać środków działania w sposób jak najmniej uciążliwy dla zobowiązanych obywateli, bo w tych sytuacjach nie chodzi o ich wygodę.
Ważniejsza jest bowiem skuteczność działania, a tych dwóch aspektów często w praktyce nie dawało się połączyć. Dzięki zmianom w odniesieniu do zobowiązań niepieniężnych organy egzekucyjne będą więc mogły od razu przystąpić do wykonania zastępczego.
„U podstaw wprowadzenia tej zmiany jest założenie, że skoro zobowiązany nie chce sam dobrowolnie wykonać obowiązku, wówczas musi się liczyć z tym, że skutki egzekucji administracyjnej będą dla niego dotkliwe i nieuchronne” – czytamy w uzasadnieniu nowelizacji.
To nie koniec propozycji zawartych w projekcie. Posłowie planują także podniesienie wysokości opłat egzekucyjnych. Oznacza to, że zobowiązani więcej zapłacą za działania, które wobec nich podejmują organy. Zdaniem posłów, obecne stawki są zbyt niskie i nie odpowiadają realnym kosztom działania egzekutorów. Ograniczone zostaną również możliwości skarżenia działań egzekucyjnych.
– To niewątpliwie rozwiązania korzystne z punktu widzenia państwa i jego aparatury. Parlamentarzyści mają rację, twierdząc, że przyspieszą one wszystkie procedury. Niepokój powinny odczuwać więc osoby, które ociągały się z realizacją obowiązków.
Od teraz nie będą mogły w nieskończoność oddalać momentu dokonania ostatecznej egzekucji – komentuje doradca podatkowy Sławomir Chmielewski.

Etap legislacyjny
Projekt zmian wniesiony do Sejmu