To, że były właściciel nie wyraża zgody na przepisanie własności nieruchomości u notariusza, nie oznacza, że nie można w inny sposób nabyć własność ziemi. Do tego jednak niezbędny jest upływ czasu.
Zgodnie bowiem z art. 172 kodeksu cywilnego (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 z późn. zm.) posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa prawo własności, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (wtedy okres zasiedzenia wynosi 30 lat). Nasz czytelnik zgodnie z orzecznictwem wypracowanym przez Sąd Najwyższy jest posiadaczem w złej wierze - tak bowiem traktowane są osoby, które weszły w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego.
Tym samym dopiero po pięciu latach będzie mógł się on starać o zasiedzenie nieruchomości.