Turysta ma prawo domagać się zwrotu części uiszczonej ceny za nieudaną wycieczkę, a także wniesionych opłat za usługi, które były wprawdzie przewidziane w umowie, ale nie zostały zrealizowane.
Turysta ma prawo domagać się zwrotu części uiszczonej ceny za nieudaną wycieczkę, a także wniesionych opłat za usługi, które były wprawdzie przewidziane w umowie, ale nie zostały zrealizowane.
Może też zażądać od organizatora wakacji pokrycia wydatków za przejazd, jeżeli zdecyduje powrócić do kraju wcześniej (np. z powodu zmiany świadczeń tour operatora), a nawet wypłaty odszkodowania, gdy z powodu nieudanej wycieczki poniósł straty. Reklamację taką można składać niezależnie od tego, czy wyjazd kupiliśmy po cenach regularnych, czy też w ramach oferty last minute.
Zarzuty turystów najczęściej dotyczą zmiany trasy wycieczki objazdowej, środka transportu, zakwaterowania w innym hotelu, niż przewidywała umowa, czy innej ilości i rodzaju posiłków, podwyższenia ceny wycieczki oraz zaproponowania świadczenia zastępczego niższej jakości niż wskazane w programie.
Organizator wyjazdu odpowiada m.in. za zakwaterowanie w hotelu o niższym standardzie niż przewidziany w umowie (np. zamiast w hotelu trzygwiazdkowym w hotelu jednogwiazdkowym), zakwaterowanie w pokoju z widokiem na zaplecze gospodarcze hotelu wówczas, gdy turysta zapłacił dodatkowo za pokój z widokiem na morze, niezrealizowanie opłaconej wycieczki fakultatywnej i niezaoferowanie w zamian innej albo zaproponowanie znacznie gorszej bądź droższej i obciążenie dodatkowymi kosztami klienta czy skrócenie wycieczki w stosunku do terminu przewidzianego w umowie.
Zanim jednak turysta zdecyduje się złożyć reklamację, powinien dokładnie przeczytać umowę, którą zawarł z biurem podróży, i sprawdzić, czy zarzuty, które chce zgłosić, są uzasadnione. Przebywając za granicą, powinien już na miejscu zgłosić się do rezydenta albo pilota o wydanie potwierdzenia na piśmie, że konkretne świadczenia nie zostały zrealizowane, mimo że za nie zapłacił. Najczęściej rezydenci dysponują gotowymi formularzami, które wystarczy wypełnić, opatrzyć datą i podpisem przedstawiciela biura oraz klienta.
Uzyskanie takiego zaświadczenia jeszcze podczas pobytu za granicą ułatwi potem dochodzenie praw w biurze podróży, które było organizatorem wyjazdu. W ten sposób bowiem rezydent albo pilot potwierdzą, że stawiane zarzuty były uzasadnione.
Zaraz po powrocie do kraju turysta powinien złożyć reklamację w biurze organizatora wyjazdu, wypełnić formularz, dołączyć dokumentację uzasadniającą roszczenia (np. foldery, zdjęcia). Gdy mimo to biuro odmówi uznania roszczeń, mamy prawo dochodzić ich w sądzie cywilnym.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama