Zwalczanie porozumień ograniczających konkurencję nie byłoby możliwe bez szerokich uprawnień dochodzeniowych organu antymonopolowego. Ale podstawowym i statystycznie najczęstszym sposobem pozyskiwania przez prezesa UOKiK informacji i dokumentów od przedsiębiorców pozostają korespondencyjne (pisemne) wezwania w toku postępowania wyjaśniającego lub antymonopolowego.

Nie tylko podejrzani

Zgodnie z art. 50 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2007 r. nr 50, poz. 331) prezes UOKiK może żądać od przedsiębiorców przekazania wszelkich koniecznych informacji i dokumentów. W takim żądaniu prezes UOKiK wskazuje przedsiębiorcy zakres żądania, okres, którego dotyczyć mają żądane informacje i dokumenty, cel żądania, a także termin, w jakim odpowiedź ma być udzielona, np. 7, 14 lub 21 dni – w zależności od obszerności żądania urzędu.
Na uzasadniony wniosek przedsiębiorcy termin może być przez prezesa UOKiK wydłużony.
Prezes UOKiK może żądać przekazania koniecznych informacji i dokumentów zarówno w trakcie postępowania antymonopolowego (a więc takiego, w którym przedsiębiorcom już zostały postawione zarzuty stosowania praktyk ograniczających konkurencję), jak i w postępowaniach wyjaśniających.

Kto nie przekazuje żądanych informacji, naraża się na 50 mln euro kary pieniężnej

Te ostatnie mogą m.in. mieć na celu dopiero wstępne ustalenie, czy mogło dojść do naruszenia przepisów ustawy (takie postępowanie może być wszczęte np. w celu zweryfikowania napływających do urzędu informacji o możliwej zmowie cenowej) lub badanie rynku, w tym określenie jego struktury i stopnia koncentracji (wyniki takiego postępowania mogą wskazać na kartelogenność danego rynku i skłonić do jego dalszej obserwacji).
Przedsiębiorca, który mimo wezwania nie przekazuje żądanych informacji i dokumentów, naraża się na karę pieniężną w wysokości nawet 50 mln euro.
Podkreślenia wymaga, że adresatami wezwań prezesa UOKiK mogą być nie tylko przedsiębiorcy podejrzewani o udział w zmowie. Również inni uczestnicy rynku mogą dysponować informacjami i dokumentami istotnymi dla oceny danej sprawy. Dlatego organ antymonopolowy jest uprawniony, by swoje żądania kierować np. do konkurentów domniemanych kartelistów lub do ich kontrahentów. Również oni są zobligowani do udzielania rzetelnych i pełnych odpowiedzi.
W związku z tym w jednej ze spraw prezes UOKiK nałożył karę pieniężną w wysokości 6675 zł na spółkę, której wprawdzie nie zarzucono stosowania praktyk ograniczających konkurencję, jednak jej informacje były niezbędne do ustalenia struktury rynku, na którym doszło do ograniczenia konkurencji (decyzja nr RWA-5/2009).

Pełne i rzetelne

Nieudzielający żądanych informacji przedsiębiorca nie może skutecznie tłumaczyć się subiektywnym przekonaniem o zbędności żądanych informacji do realizacji ustawowych zadań prezesa UOKiK. Przedsiębiorca nie może również uzasadniać nieprzekazania określonych danych i informacji ich szczególnym, niejawnym statusem. Prezes UOKiK jest uprawniony do żądania informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa lub zawierających tajemnice chronione na mocy innych przepisów.
Ponadto kara pieniężna może być nałożona na przedsiębiorcę, jeżeli żądanych informacji i dokumentów nie przedstawi w pełnym zakresie lub przedstawi je po terminie. Przykładowo prezes UOKiK nałożył karę pieniężną w wysokości 51 352 zł na związek przedsiębiorców, który w trakcie postępowania wyjaśniającego pomimo wielokrotnego kierowania do niego wezwań udzielił żądanych informacji dopiero w odpowiedzi na zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie nałożenia kary, a co więcej – również i te informacje nie były pełną odpowiedzią na wszystkie zadane pytania (nieprawomocna decyzja nr DOK-5/2010).

Karana dezinformacja

Zagrożone karą jest także udzielenie informacji nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd. Takie zachowanie karane jest szczególnie wtedy, gdy nieprawdziwe informacje zniekształcają wiedzę prezesa UOKiK o funkcjonowaniu ściganego porozumienia.
Przykładowo w nieprawomocnej decyzji nr DOK-5/2011 nałożona została na przedsiębiorcę kara pieniężna w wysokości 198 tys. zł za udzielenie w toku postępowania antymonopolowego nieprawdziwych, wprowadzających w błąd informacji w zakresie przyczyn wyeliminowania przez spółkę dystrybutorów ze swojego systemu dystrybucji.
Było to o tyle istotne, że rzeczywistym powodem, dla którego przedsiębiorca wyeliminował tych dystrybutorów, było niedotrzymywanie przez nich ustalonych cen detalicznych (co było przedmiotem zarzutu stawianego w postępowaniu antymonopolowym).
Podkreślenia wymaga jednak, że informacje stanowiące tajemnice organizacyjne, handlowe lub inne przedsiębiorcy są chronione przed upublicznieniem. Obowiązek przekazywania prezesowi UOKiK informacji sensytywnych równoważony jest bowiem przez obowiązek organu zachowania ich poufności.

Grzegorz Materna, dyrektor departamentu ochrony konkurencji UOKiK