Szef SP Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Sejmie ocenił, że zmiany w prokuraturze wprowadzone przez rząd PO-PSL, a polegające na rozdzieleniu stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, okazały się "bublem prawnym".
"Prokuratura stała się jeszcze bardziej nastawiona na umarzanie spraw i odmawianie prowadzenia śledztw w sprawach, które znajdują uzasadnienie, coraz więcej groźnych przestępców wychodzi na wolność, w ostatnich latach zaczął się wzrost przestępczości" - dowodził szef SP. Jak mówił, projekt odpolitycznienia prokuratury "również legł w gruzach". "W sprawach, w których pojawiają się politycy, prokuratura działa tak samo jak działała wcześniej" - stwierdził Ziobro.
"Wróćmy do tego, co daje gwarancję wpływu obywateli poprzez wybory na kierunek polityki karnej i sposób działania prokuratury. Wróćmy do modelu połączenia Prokuratury Generalnej i urzędu ministra sprawiedliwości" - postulował Ziobro.
"Projekt ustawy jest powrotem do zasady łączenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości jako lepszego rozwiązania w stosunku do tego, co dziś obowiązuje" - dodał.
Ziobro zaznaczył, że jego ugrupowanie wprowadza modyfikacje w stosunku do systemu działania prokuratury przed 31 marca 2010 r., kiedy weszła w życie nowelizacja ustawy o prokuraturze.
"Te modyfikacje to wprowadzenie kadencyjności urzędu prokuratora krajowego czy zastępców prokuratora generalnego na cztery lata, tak by mieli lepszą pozycję, niezależność w stosunku do prokuratora generalnego, który może się zmieniać jako polityk i członek rządu" - mówił.
Kolejna propozycja dotyczy - powiedział szef SP - dodatkowej ustawy powołującej niezależnego prokuratora śledczego. Jak wyjaśnił, ustawa pozwalałaby określonej grupie posłów powołać prokuratora do prowadzenia śledztw w sytuacji podejrzenia, że "polityk, jakim jest minister sprawiedliwości, a zarazem prokurator generalny, może być zainteresowany wykorzystywaniem prokuratury do celów politycznych, umarzaniem postępowań, bądź do prowadzenia bezzasadnych postępowań wobec konkurentów politycznych".
Projekt SP zakłada też m.in. likwidację prokuratury wojskowej. Zamiast niej miałoby powstać biuro i wydziały wojskowe w prokuraturze powszechnej.
Zgodnie z obecnymi przepisami prokuratora generalnego powołuje prezydent spośród dwóch kandydatów zgłoszonych przez Krajową Radę Sądownictwa i Krajową Radę Prokuratury. Kadencja prokuratora generalnego trwa sześć lat.