Znakowanie wyrobów budowlanych dobrowolnym certyfikatem rynkowym – znakiem „V” – zaproponował Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa w przygotowanym przez siebie projekcie noweli ustawy z 24 kwietnia 2004 r. o wyrobach budowlanych (Dz.U. z 2004 r. nr 92, poz. 881 z późn. zm.). Projektem chce zainteresować właściwy resort lub grupę posłów, która wniosłaby go do Sejmu.
– Projekt przewiduje, że aby utrzymać certyfikat „V”, próbki oznakowanych nim produktów, znajdujących się już na rynku, będą co pewien czas badane, w terminie, o którym nie zostanie wcześniej poinformowany ich wytwórca.
Będzie to zupełnie inna procedura niż stosowana obecnie, gdy producent, jeszcze zanim wprowadzi towar na rynek, zgłasza się do laboratorium z prośbą o przebadanie go w celu dopuszczenia do obrotu.
Nierzadko już podczas produkcji jakość wyrobu pogarsza się i klienci kupują znacznie gorsze produkty od tych, które były wprowadzane na rynek – tłumaczy Grzegorz Lang, radca prawny i ekspert PKPP Lewiatan.
Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa chce, aby dodatkowe oznakowanie wyrobu budowlanego znakiem „V” było możliwe dopiero po wydaniu certyfikatu rynkowego na podstawie pisemnej umowy między producentem albo importerem a jednostką akredytowaną. Proponuje wydawanie certyfikatu na czas od dwóch do pięciu lat.
Jeżeli wyrób spełni wymogi konieczne do dopuszczenia go do obrotu, jednostka akredytowana nie będzie mogła odmówić zawarcia umowy z producentem. Określi ona wyrób podlegający certyfikacji, deklarację producenta lub importera co do tego, że spełnia określone wymogi, oraz specyfikację techniczną, w oparciu o którą zostanie przeprowadzona certyfikacja.
Zaproponowana w projekcie procedura sprawdzania, czy wyrób spełnia deklarowane właściwości, przewiduje nabywanie próbek co najmniej raz na sześć miesięcy przez jednostkę akredytowaną bez wiedzy producenta (importera), a także kupno dodatkowej próbki, gdy badania wykazały, że wyrób nie spełnia deklarowanych właściwości. Koszty zakupu, badań, transportu i podróży uczestników certyfikacji ponosiłby producent (importer).
Gdy badania obu próbek potwierdzą, że wyrób nie posiada choćby jednej zadeklarowanej właściwości, wówczas certyfikat zostanie unieważniony.

Etap legislacyjny
Projekt