Gdy niedziela przypada 24 grudnia, to handel pracuje w dwie kolejne niedziele poprzedzające Wigilię - taki projekt przyjął wczoraj Sejm. A. Zandberg z partii Razem broni prawa do wolnej niedzieli i zapowiada jak jego partia będzie głosowała.

Wolne niedziele i handel przed świętami

Sejm przyjął w środę nowelę Polski 2050-Trzeciej Drogi, zgodnie z którą, gdy niedziela przypada 24 grudnia, to handel pracuje w dwie kolejne niedziele poprzedzające Wigilię. W tym roku niedziele handlowe przed świętami wypadają 10 i 17 grudnia.

Razem jest za utrzymaniem wolnego w niedziele. Współprzewodniczący partii Razem, poseł Lewicy Adrian Zandberg, mówi:

To cywilizacyjny standard, który się przyjął. Jeżeli w Sejmie pojawi się projekt odebrania pracownikom wolnego, zagłosujemy przeciwko.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050-TD) oświadczył, że temat regulacji handlu w niedziele z całą pewnością będzie jeszcze przedmiotem obrad Sejmu.

Partia Razem o pracy i odpoczynku

Zandberg ujmuje się za pracownikami branży handlowej: "Oczekiwania pracowników są jasne: chcą utrzymania wolnego. To dzień, który mogą spędzić z rodzinami i odpocząć. Realia pracy w marketach są takie, że nawet bez pracujących niedziel załogi sklepów są przeciążone. Pracownicy handlu też mają prawo do odpoczynku".

Jak zaznaczył Zandberg, "młodzi Polacy chcą równowagi pomiędzy pracą a odpoczynkiem". "Pokazują to badania społeczne - tak myślą młodzi wyborcy Lewicy, ale też i innych partii" - dodał. "Oczywiście punkt widzenia zależy od sytuacji życiowej. Młodzi, którzy pracują w marketach, patrzą na to inaczej niż ci, którzy pochodzą z bogatych rodzin i pracować nie muszą. Pan poseł Gomola ma prawo do swojej opinii w sprawie pracy w niedziele, ale z pewnością nie jest w tej sprawie głosem całego pokolenia" - zaznaczył.

Zandberg odnosi się do tych słów Gomoli z Polski 2050: "Pojawia się także nadzieja, że przyjęcie tej ustawy będzie preludium do dalszych zmian w ustawie o zakazie handlu w niedzielę, które mają wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, pracowników, pracodawców, których wola w tym temacie co rusz wybrzmiewa w kolejnych publikowanych badaniach opinii publicznej".

Trwa więc debata parlamentarna.

Handel w niedziele

W ustawie ograniczającej handel w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz handlu nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki. Ponadto, nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów – kara ograniczenia wolności.