Policja będzie musiała zapewnić specjalny pojazd sanitarny (np. karetkę pogotowia) do przewiezienia zatrzymanego, który będzie nieprzytomny i nie będzie można nawiązać z nim kontaktu werbalnego – przewiduje to projekt nowego rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych w sprawie badań lekarskich osób zatrzymanych przez policję.
To oznacza, że policjanci nie będą też mogli wsadzić do radiowozu np. osoby pijanej do tego stopnia, że nie będzie w stanie mówić.
Rozwiązanie to ma zapewnić większe bezpieczeństwo zatrzymanemu, z którym kontakt jest utrudniony, i nie wiadomo, co mu dolega. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, przewiezienie takiej osoby radiowozem może powodować ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia.
Dlatego do takiego zatrzymanego będzie musiał przyjechać lekarz, który podejmie decyzję, w jaki sposób należy dalej z nim postępować.
Zgodnie z propozycjami MSW w przypadku gdy pojawi się konieczność zbadania zatrzymanej przez policję osoby, a ona nie wyrazi na to zgody, to fakt ten zostanie odnotowany w policyjnych systemach informacyjnych.
Ponadto nowe przepisy będą jasno stanowiły, że nawet jeżeli zatrzymany będzie bronił się przed zbadaniem go, to policjanci będą mogli zatrzymać go w policyjnych pomieszczeniach czy izbach zatrzymań.
Do tej pory nie było wiadomo, co z takimi osobami należy zrobić – funkcjonariusze obawiali się, że zamknięcie w celi osoby, która jest np. ranna, spowoduje pogorszenie się zdrowia, a oni będą za to odpowiedzialni.

Etap legislacyjny
Projekt