Mimo że w ustawie o zamówieniach publicznych nie ma przymusu stosowania ceny jako jedynego kryterium wyboru ofert, w praktyce instytucje publiczne kierują się tym prawie zawsze - twierdzi Waldemar Pawlak.
Mimo że w ustawie o zamówieniach publicznych nie ma przymusu stosowania ceny jako jedynego kryterium wyboru ofert, w praktyce instytucje publiczne kierują się tym prawie zawsze - twierdzi Waldemar Pawlak.
Według Waldemara Pawlaka, ministra gospodarki, dzieje się tak, bo urzędnicy boją się posądzenia o korupcję.
Tymczasem kierowanie się wyłącznie kwotą, jaką dana instytucja musi zapłacić za realizację zamówienia, w wielu przypadkach powoduje np. wybór gorszych rozwiązań technologicznych lub dłuższy czas realizacji, co w ostatecznym rachunku ekonomicznym okazuje się mniej korzystne.
By zachęcić urzędników do stosowania także kryteriów pozacenowych, rząd zapowiedział przygotowanie wzorcowych specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
Przygotowaniem projektu ma się zająć Ministerstwo Transportu.
– Jeżeli instytucja zastosuje taką specyfikację, nie będzie ponosiła ryzyka, że ktoś odwiedzi ją o szóstej rano w kominiarce – zapewnia wicepremier Waldemar Pawlak.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama