Warszawski Sąd Okręgowy orzekł, że klub Legia Warszawa miał prawo nie wpuścić na stadion kibica Polonii Warszawa. Tym samym oddalił powództwo jednego z fanów piłki nożnej, który uznał, że klub z Łazienkowskiej naruszył jego dobra osobiste.

Separacja wskazana

Pozew przeciwko Legii jeszcze w zeszłym roku złożył Franciszek Michera, posiadacz karty kibica Polonii Warszawa. Chciał on zobaczyć pucharowy mecz Legii z inną drużyną. Jak mówi jest fanem piłki, a nie konkretnego klubu. Mimo to w kasie biletowej odmówiono mu sprzedaży wejściówki, gdyż w centralnym systemie biletowym widniała informacja, że ma kartę kibica Polonii Warszawa.
Franciszek Michera uznał, że Legia, odmawiając mu wstępu do publicznego miejsca rozrywki, naruszyła jego dobra osobiste. Kibic domagał się przed sądem przyznania mu prawa do wejścia na stadion, przeprosin (wywieszonych przez miesiąc przy stadionowych kasach) i wpłacenia na rzecz PCK 1 tys. zł.
Sąd nie przychylił się do tych żądań. Stwierdził, że odmowa wejścia na stadion mieści się w uprawnieniach klubu. Wskazał też, że kibice różnych drużyn muszą być od siebie odseparowani, gdyż jest to jedyny sposób zapewnienia bezpieczeństwa. Dlatego, zdaniem sądu, klub nie naruszył dóbr osobistych kibica.
Franciszek Michera dziwi się decyzji sądu, gdyż stadion na Łazienkowskiej jest obiektem miejskim, a nie prywatnym. Wskazuje też na orzeczenie Sądu Najwyższego, który w wyroku z 10 czerwca 1977 r. (sygn. akt. II CR 187/77) uznał, że dobrem osobistym jest m.in. zapewnienie obywatelowi prawa do korzystania z tych dóbr, które są dostępne na danym etapie rozwoju społeczno-ekonomicznego społeczeństwa.

Będzie apelacja

Decyzją warszawskiego sądu zdziwieni są też eksperci.
– Nie zgadzam się ze stanowiskiem sądu. Prawo do korzystania z dóbr, np. możność wejścia na stadion, jest dobrem osobistym chronionym konstytucyjnie – podkreśla dr Marcin Warchoł z Katedry Postępowania Karnego Wydziału Prawa i Administracji UW.
Franciszek Michera zapowiada więc apelację.
– Zobaczymy, czy sąd zmieni linię orzeczniczą, tym bardziej że oba warszawskie kluby wpuszczają już na swoje mecze osoby mające karty kibica innych drużyn. Kluby najwyraźniej poradziły sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa w inny sposób, niż separacja kibiców – mówi Franciszek Michera.
Zmiany w regulaminie potwierdza Michał Kocięba, rzecznik Legii.
– Osoba, która ma kartę kibica Polonii Warszawa czy Jagiellonii Białystok, może dziś kupić bilet na mecz Legii Warszawa – zapewnia.

ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dn. 5 kwietnia 2012, sygn. akt I C 801/11.