Uchylenie się od podpisania mandatu wystawionego przez policjanta oznacza skierowanie sprawy do sądu. A postępowanie sądowe generuje koszty, które w razie skazania kierowca musi pokryć z własnej kieszeni.
Uchylenie się od podpisania mandatu wystawionego przez policjanta oznacza skierowanie sprawy do sądu. A postępowanie sądowe generuje koszty, które w razie skazania kierowca musi pokryć z własnej kieszeni.
Warunkiem nałożenia mandatu za wykroczenie jest wyrażenie przez sprawcę wykroczenia zgody na przyjęcie takiego typu kary. Policjant, który nakłada grzywnę w drodze mandatu, ma obowiązek poinformować kierowcę o prawie odmowy jego przyjęcia i skutkach prawnych takiej odmowy, tj. o tym, że zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu. Poza tym, jeżeli kierowca jest podejrzany o wykroczenie przeciwko przepisom ruchu drogowego, musi zostać poinformowany także o liczbie punktów karnych, które zostaną wpisane na jego konto do policyjnej ewidencji (informacja o punktach jest wpisywana na odcinku mandatu karnego wręczanego sprawcy wykroczenia).
Przyjęcie mandatu nie jest więc obowiązkiem sprawcy wykroczenia. Do niego bowiem należy decyzja o tym, czy przyjąć mandat i poddać się nałożonej grzywnie, czy skorzystać z prawa do rozpoznania kwestii odpowiedzialności za wykroczenie na drodze sądowej.
Przyjęcie mandatu oznacza jednak przyznanie się sprawcy do winy i prawomocne zakończenie postępowania. Odmowa jego przyjęcia jest natomiast podstawą do wszczęcia postępowania sądowego, w którym pokrzywdzony uzyskuje szerokie uprawnienia procesowe. Mandatu nie warto więc przyjmować nie tylko wtedy, kiedy kierowca czuje się niewinny i twierdzi, że nie popełnił wykroczenia. Można to zrobić także, kiedy nie zgadza się z wysokością mandatu albo liczbą punktów karnych, którą chce nałożyć policjant.
Za odmowę przyjęcia mandatu karnego jest uznawana zarówno sytuacja, gdy sprawca wykroczenia oświadcza, że odmawia przyjęcia mandatu gotówkowego lub kredytowanego, jak i taka, gdy nie uiszcza on w terminie grzywny nałożonej mandatem karnym zaocznym.
W momencie odmowy przyjęcia mandatu policja lub inny uprawniony do tego organ (np. straż miejska, straż graniczna) kieruje wniosek o ukaranie kierowcy do sądu rejonowego. Wniosek zawiera informację, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu, a w miarę możności wskazuje także przyczyny odmowy. Postępowanie przed sądem jest w każdym przypadku normalnym następstwem odmowy przyjęcia mandatu.
Właściwy do rozpoznania sprawy o wykroczenie jest sąd rejonowy, w którego okręgu popełniono wykroczenie. Sąd rozstrzyga sprawę na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, biorąc oczywiście pod uwagę nasze wyjaśnienia, zeznania świadków, szkodliwość społeczną czynu i inne okoliczności, które mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy. Sąd na pewno z góry nie wymierzy kary, tylko orzeknie na podstawie własnego przekonania, biorąc pod uwagę twierdzenia stron. Poza tym rozpoznając sprawę, sąd nie jest związany ani wysokością grzywny określonej w mandacie, ani oceną funkcjonariusza, czy zarzucany czyn został w ogóle popełniony. O zagrożeniu decyduje wyłącznie naruszony przepis kodeksu wykroczeń, a więc obwiniony może też być ukarany karą surowszą niż zaproponowana w trybie mandatowym.
Zatem gdy okoliczności sprawy jednoznacznie wskazują, że doszło do wykroczenia, nie warto odmawiać przyjęcia mandatu. Kierowca ostatecznie zostanie ukarany grzywną w podobnej wysokości, dodatkowo będzie musiał stawić się w sądzie i w razie skazania pokryć koszty postępowania, które mogą być wyższe niż sam mandat.
W przypadku skazania za wykroczenie sąd obciąża obwinionego zryczałtowanymi wydatkami postępowania oraz innymi należnościami, takimi jak np. wynagrodzenia dla osób, zakładów, instytutów i instytucji powołanych do wydania opinii, o ile należności takie powstały w postępowaniu. W razie jednak uniewinnienia obwinionego lub umorzenia postępowania w sprawie, w której wniosek o ukaranie złożyła policja lub inny oskarżyciel publiczny, koszty postępowania ponosi co do zasady Skarb Państwa.
„DGP” przypomina
Podstawą do tego, żeby sąd uznał mandat za nieważny, jest udowodnienie przed sądem, że wykroczenie nie zostało popełnione.
Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Na kierowcy ciąży obowiązek udowodnienia, że to, co mu zarzuca policja, nie miało miejsca albo że czyn ten nie jest karalny. Uchylenie następuje z urzędu albo też na wniosek ukaranego złożony w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu.
Podstawa prawna
Ustawa z 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 133, poz. 848 z późn. zm.).
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. z 2001 r. nr 118, poz. 1269).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama