Nowe przepisy mają zapobiegać chuligańskim wybrykom podczas manifestacji.

Dozwolone przebranie

Zgodnie z propozycjami prezydenta w ustawie – Prawo o zgromadzeniach powinien pojawić się przepis, który zakaże osobom demonstrującym zasłaniania twarzy. Zakaz nie będzie jednak dotyczyć zgromadzeń, których uczestnicy w celu ekspresji swoich przekonań używać będą przebrań lub innych rekwizytów uniemożliwiających ich rozpoznanie.
– Nie można całkowicie zakazać zasłaniania twarzy podczas demonstracji – komentuje Artur Pietryka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i przypomina, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 2004 roku wygląd zewnętrzny uniemożliwiający identyfikację nie może być podstawą zakazu udziału w demonstracji.
Zgodnie z prezydenckim projektem większa odpowiedzialność miałaby także spoczywać na osobie, która pełni funkcję przewodniczącego zgromadzenia. Będzie on musiał być widoczny i rozpoznawalny. Zostanie zobowiązany do natychmiastowej reakcji, gdy pojawią się okoliczności zagrażające pokojowemu przebiegowi zgromadzenia.

Samorząd może odmówić

Samorządy będą też mogły odmówić zgody na demonstrację w przypadku spodziewanych zagrożeń. Nie jest to jednak rozwiązanie nowe.
– Samorządowcy już dziś mogą nie udzielić zgody na manifestacje, na podstawie art. 8 ustawy – Prawo o zgromadzeniach – wyjaśnia Artur Pietryka. Według prof. Marka Chmaja z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej przepis ten jest jednak zbyt ogólny.
– Tak naprawdę nie wiadomo, kiedy na tej podstawie można odmówić udzielenia zgody, a kiedy nie – komentuje prof. Chmaj. Dodaje, że doprecyzowanie tego przepisu jest więc bardzo potrzebne.
Ponadto, zgodnie z propozycjami prezydenta, organizator manifestacji będzie mógł się odwołać od decyzji władz samorządowych zakazującej organizowania manifestacji, do sądu.