"Straż Graniczna nie jest i nie zamierza być służbą zajmującą się kontrolą prędkości. Jest to uprawnienie, z którego możemy korzystać, ale nie mamy takiego obowiązku" - podkreśliła w rozmowie z PAP rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej Justyna Szmidt-Grzech.
W myśl nowego rozporządzenia, które w środę weszło w życie, funkcjonariusze Straży Granicznej, zostali uprawnieni do karania m.in. kierowców, którzy nie zatrzymali samochodu do kontroli, przekroczyli dozwoloną prędkość, umożliwili prowadzenie pojazdu osobom nieposiadającym prawa jazdy.
Wcześniej uprawnienia do kontroli kierowców aut osobowych otrzymała Inspekcja Transportu Drogowego, a także strażnicy miejscy i gminni.
"Jest to uprawnienie, z którego możemy korzystać, realizując zadania z zakresu zwalczania nielegalnej migracji, ochrony szlaków komunikacyjnych o międzynarodowym znaczeniu, ujawniania prób nielegalnego przemytu oraz w czasie współdziałania z innymi służbami, na przykład z policją" - powiedziała rzeczniczka SG.
Dodatkowo, zgodnie z nowym rozporządzeniem, funkcjonariusze Straży Granicznej zostali uprawnieni do karania mandatami za takie wykroczenia jak: zanieczyszczanie lasu i wód gruntowych, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym oraz nieobyczajne zachowanie.
"Wykroczenia te są często ujawniane przez funkcjonariuszy Straży Granicznej podczas pełnionej służby. W takich przypadkach zmuszeni byliśmy do wzywania policji, w celu nałożenia grzywny lub kierowania do sądu wniosku o ukaranie. Generowało to dodatkowe koszty związane z dojazdem funkcjonariuszy policji" - powiedziała Szmidt-Grzech.
Dodatkowo - jak wyjaśniła - dotychczas w przypadku, gdy sprawcą wykroczenia był cudzoziemiec, a policja nie mogła przybyć, sprawa przeważnie kwalifikowała się do trybu przyspieszonego.
"Tryb przyspieszony wiązał się z dodatkowymi kosztami związanymi z procedurą zatrzymania osoby i doprowadzenia jej do sądu. Ponadto tryb ten, ze względu na przewidzianą w przepisach procedurę jest dla sprawcy wykroczenia zazwyczaj znacznie bardziej dolegliwy niż tryb mandatowy" - wyjaśniła Szmidt-Grzech.
Straż Graniczna, w której służy ok. 15 tys. funkcjonariuszy, została powołana ustawą w 1990 roku i zaczęła funkcjonować w maju 1991 r. wraz z rozformowaniem Wojsk Ochrony Pogranicza. SG wykonuje zadania związane z ochroną granicy państwowej i kontrolą ruchu granicznego. Nadzór nad SG sprawuje szef MSWiA.