Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał wyrok, z którego wynika, że działanie policji polegające na obezwładnieniu i obsadzeniu w izbie wytrzeźwień nie narusza dóbr osobistych zatrzymanego.
Sędziowie rozpatrywali sprawę, w której powód domagał się odszkodowania od policji. Chodziło o sytuację, w której funkcjonariusze obezwładnili i przymusowo obsadzili go w izbie wytrzeźwień. Powód uznał, że naruszone zostały jego dobra osobiste, a policjanci postępowali niezgodnie z prawem. Wskazywał, że wskutek interwencji doznał uszkodzeń ciała.
Sędziowie w uzasadnieniu wyroku podkreślili, że zadaniem policji jest stanie na straży porządku publicznego. Funkcjonariusze mają więc obowiązek przeciwdziałać łamaniu prawa i reagować w sytuacji, gdy dochodzi do jego naruszenia. Mają też prawo– przy wykonywaniu swoich zadań – używać przemocy i dokonywać zatrzymań.
W rozpatrywanej sprawie sąd uznał, że powód naruszał prawo, gdyż spożywał alkohol w miejscu publicznym. Ponadto był nietrzeźwy. W takiej sytuacji policjanci nie tylko mogli, ale mieli wręcz obowiązek interweniować. A ponieważ powód stawiał opór, funkcjonariusze mieli także prawo zastosować przemoc w celu obezwładnienia go i obsadzenia w izbie wytrzeźwień. Tak więc działania ich nie można traktować jako bezprawnego. Tymczasem art. 417 par. 1 kodeksu cywilnego stanowi, że można żądać odszkodowania od skarbu państwa tylko za takie działanie, które było niezgodne z prawem.
Zdaniem sędziów państwo nie może więc odpowiadać za skutki przeprowadzonej w granicach obowiązującego prawa interwencji policyjnej. Ponadto z uzasadnienia wyroku wynika, że obezwładnienie i przymusowe obsadzenie w izbie wytrzeźwień nie naruszyło dóbr osobistych powoda.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach, sygn. akt I ACa 35/11