Jeśli sąd uzna umowę zawartą przez dłużnika za bezskuteczną względem wierzyciela, to tylko ten wierzyciel uzyskuje prawo zaspokojenia swojej wierzytelności z przedmiotów, które znajdują się w majątku innej osoby. Takie orzeczenie wydał Sąd Apelacyjny w Szczecinie.
Jeśli sąd uzna umowę zawartą przez dłużnika za bezskuteczną względem wierzyciela, to tylko ten wierzyciel uzyskuje prawo zaspokojenia swojej wierzytelności z przedmiotów, które znajdują się w majątku innej osoby. Takie orzeczenie wydał Sąd Apelacyjny w Szczecinie.
Sprawa została wszczęta przez mężczyznę, który wystąpił do sądu o uznanie za bezskuteczną w stosunku do niego umowy darowizny nieruchomości zawartej w 1992 roku. Wskazał, że w 2007 roku nabył od pierwotnego wierzyciela wierzytelność przysługującą mu w stosunku do darczyńców (dłużników) z tytułu niespłaconego kredytu. Niewypłacalność dłużników (właścicieli nieruchomości) powstała na skutek zawartej z ich synem umowy darowizny nieruchomości. Mężczyzna twierdził ponadto, że prawomocny wyrok sądu rejonowego uznający za bezskuteczną w stosunku do pierwotnego wierzyciela umowę darowizny nieruchomości ma powagę rzeczy osądzonej w stosunku do niego.
Sąd okręgowy oddalił powództwo. Sędziowie zwrócili uwagę, że zgodnie z art. 531 par. 1 kodeksu cywilnego, uznanie za bezskuteczną czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli następuje w drodze powództwa lub zarzutu przeciwko osobie trzeciej, która wskutek tej czynności uzyskała korzyść majątkową (skarga pauliańska). Możliwość taka jest jednak ograniczona czasowo. W art. 534 k.c. został przewidziany pięcioletni termin od daty dokonania czynności krzywdzącej wierzyciela. Skutkiem upływu terminu jest wygaśnięcie uprawnienia do wystąpienia z takim żądaniem. Zdaniem sądu nabycie wierzytelności na podstawie umowy cesji w roku 2007 r. nie oznacza, że termin do wystąpienia z żądaniem uznania umowy za bezskuteczną biegnie dla niego na nowo, czy zostaje w jakikolwiek sposób przedłużony.
Ponadto sędziowie znaczyli, że ochrona wierzyciela, którą zapewnia skarga pauliańska, polega na uznaniu czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzyciela za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela, który czynność zaskarżył.
Mężczyzna nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem i wniósł apelację. Sąd Apelacyjny w Szczecinie podzielił stanowisko sądu I instancji. Wyrok uznający czynność prawną za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela nie rozciąga się na nabywcę wierzytelności. Zasadą jest, że orzeczenie prawomocne nie wywołuje skutków wobec osób, które nie były stronami postępowania. Istota skargi pauliańskiej jednoznacznie wskazuje na to, że ochrona, jaką ta instytucja przewiduje, ma indywidualny charakter i może z niej korzystać tylko osoba, która ma status wierzyciela, a wyrok wydany z jej powództwa ma skutek wyłącznie między stronami procesu.
Sędziowie zaznaczyli, że skutek skargi pauliańskiej polega na tym, że, w razie uznania przez sąd czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną względem wierzyciela, ten tylko wierzyciel uzyskuje prawo zaspokojenia wierzytelności z przedmiotów, które w wyniku zaskarżonej czynności wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły i znajdują się w majątku osoby trzeciej.
5 lat od daty dokonania czynności przez dłużnika ma wierzyciel na wniesienie skargi pauliańskiej
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, sygn. akt I ACa 696/10.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama