Senatorowie rozpoczęli w środę debatę nad nowelą ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, w tym na Euro 2012. Wprowadza ona m.in. elektroniczny monitoring chuliganów stadionowych, dopuszcza sprzedaż i picie niskoprocentowych napojów alkoholowych na stadionach, a także wprowadza tryb rozprawy odmiejscowionej. Umożliwia ona sądzenie osoby bezpośrednio na stadionie, w salach wyposażonych w sprzęt umożliwiający połączenie z sędzią przebywającym w tym momencie w sali rozpraw.
"Planujemy pilotaż, ćwiczeniowe przeprowadzanie tych rozpraw, niezwłocznie po wejściu w życie tej ustawy. Prawdopodobnie będzie to w październiku w Poznaniu. Trwają też rozmowy z inwestorami obiektów sportowych na Euro 2012, aby zapewnić wyposażenie pomieszczeń, gdzie ewentualnie mogliby być umieszczani zatrzymywani chuligani stadionowi w czasie tych imprez" - powiedział Wrona.
Poinformował, że resort sprawiedliwości jest przygotowany do tego, by od 1 stycznia 2012 r. cały obszar kraju był objęty systemem wykonywania zakazu stadionowego przy użyciu elektronicznego monitoringu.
PiS chce wykreślenia z noweli zapisów dających możliwość podawania napojów alkoholowych w trakcie imprez masowych. Senator tego ugrupowania Zbigniew Cichoń uważa, że wprowadzenie alkoholu na stadiony będzie miało wpływ na bezpieczeństwo. Komentując pomysł wprowadzenia rozprawy odmiejscowionej, wskazywał na niezgodność tych rozwiązań z prawem. Jego zdaniem narusza to m.in. zasadę bezpośredniości.
Także Stanisław Piotrowicz (PiS) uważa, że rozprawa odmiejscowiona godzi w prawo do rzetelnego procesu, jest sprzeczna z prawami człowieka oraz wiąże się z dużymi nakładami finansowymi. Przypomniał, że do tego rozwiązania negatywnie odniosła się m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Wrona odpowiadając na pytania dot. rozprawy odmiejscowionej, zapewnił, że ten tryb nie narusza żadnych gwarancji oskarżonego. "To sprawy proste i drobne odnoszące się do indywidualnych czynów rejestrowanych przez aparaturę monitorującą" - tłumaczył. Jak dodał, rozprawy odmiejscowione odnoszą się wyłącznie do spraw w trybie przyspieszonym zagrożonych karą więzienia do 2 lat.
Senatorowie pytali też o przepis wprowadzający możliwość sprzedaży na stadionach napojów zawierających do 3,5 proc. alkoholu. "Po co ci ludzie mają pić na stadionach, jeśli nie po to, żeby się upić. Po co rząd ośmiesza się, proponując takie rozwiązanie" - pytał senator Włodzimierz Cimoszewicz.
Wiceszef MSWiA Adam Rapacki, który kieruje pracami Komitetu ds. bezpieczeństwa Euro 2012, zapewnił, że nowela proponuje szereg rozwiązań, które mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa. "Szkoda, że dyskusję zdominowały tylko te dwie kwestie - alkohol i rozprawa odmiejscowiona. Nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo na imprezach masowych w Polsce od lat się poprawia, na co wskazują statystyki" - powiedział Rapacki.
Jak wyjaśnił, napoje zawierające do 3,5 proc. alkoholu będą mogły być podawane m.in. w strefach kibiców, które będą monitorowane. "Chcemy ucywilizować zachowania związane z konsumpcją alkoholu" - powiedział Rapacki.
Strefa kibica w Warszawie wokół Pałacu Kultury i Nauki pomieści ponad 100 tys. osób, a podobne wyznaczone miejsca w Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu - po 40 tys. osób. "Spodziewamy się powyżej miliona gości na Euro 2012, większość będzie przebywać w strefach kibiców, a nie na samych stadionach. Nie podzielam poglądu, że kibice przychodzą na mecz po to, żeby się upić" - powiedział Rapacki.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przerywając w środę po południu debatę nad tym punktem, poinformował, że dyskusja zostanie wznowiona prawdopodobnie w czwartek rano.
Nowela ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zmienia 11 aktów prawnych. Wprowadzają one m.in. elektroniczną identyfikację kibiców, rozszerzenie zakazu stadionowego na mecze wyjazdowe, umożliwienie odmowy sprzedania biletów osobie, która może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa imprezy masowej. Wprowadzony ma zostać elektronicznego monitoringu chuliganów stadionowych - podczas imprezy sportowej skazany musiałby przebywać np. w miejscu stałego pobytu, monitorowałaby to aparatura elektroniczna.
Nowela daje wojewodzie uprawnienie do przerwania imprezy masowej, nakłada kary na kibiców, którzy wtargną na murawę boiska lub przemieszczą się do innych sektorów na stadionie, nakłada też kary na organizatorów imprez masowych za niezapewnienie bezpieczeństwa. Karane będzie prowokowanie kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu. Za zasłanianie twarzy podczas imprezy masowej będzie groził areszt, ograniczenie wolności albo grzywna nie mniejsza niż 2 tys. zł.
Wśród zapisów nowelizacji jest też wprowadzenie kar: aresztu, ograniczenia wolności albo 3 tys. zł grzywny za posiadanie niebezpiecznych narzędzi, m.in. noży i maczet - w miejscu publicznym, np. w drodze na mecz, gdy zachodzi podejrzenie, że mogą być wykorzystane przeciw zdrowiu i życiu innych osób.
Zaostrzone mają zostać kary za fałszywe alarmy bombowe. Obecnie sprawcy takich alarmów są karani na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń, najczęściej grzywną, czasem aresztem do 30 dni. Po zmianach grozić ma za to od sześciu miesięcy nawet do ośmiu lat więzienia. Karane ma być także niszczenie lub kradzież infrastruktury - np. trakcji kolejowej, tramwajowej, szyn, sieci elektrycznej, wodociągowej, telekomunikacyjnej.