Sejm znowelizował w czwartek ustawę Prawo lotnicze, m.in. dostosowując je do wymagań UE. Ustawa zakłada, że kontrolą bezpieczeństwa na lotniskach zajmą się na zlecenie zarządcy portu lotniczego prywatne firmy, a nie Straż Graniczna.

Większość z 56 zgłoszonych przez Senat poprawek miała charakter precyzujący, m.in. przepisy dostosowujące Prawo lotnicze do regulacji UE, np. precyzujące kategorie lotnisk, wobec których stosowana będzie ograniczona certyfikacja oraz upraszczające certyfikację służb informacji powietrznej na tych lotniskach. Posłowie je przyjęli. Przyjęto też poprawkę, przywracającą wyłączenie jawności rejestru personelu lotniczego.

Kolejna przyjęta poprawka Senatu wprowadza procedurę przekazywania wniosków o wykonywanie lotów międzynarodowych, w przypadku których wymagana jest zgoda dyplomatyczna.

Zgodnie z nowelą, zadania związane z kontrolą osób, bagażu, ładunków, poczty, zaopatrzenia pokładowego itd. zarządca lotniska będzie wykonywać przy pomocy Służby Ochrony Lotniska; będzie mógł także zatrudnić zewnętrzną firmę do ochrony osób i mienia. Senatorowie zgłosili poprawkę, że koszty pracy SG, zanim jej zadania przejmą inne podmioty, będą pokrywane na dotychczasowych zasadach.

Przed głosowaniem tej poprawki poseł PiS Michał Wojtkiewicz wystąpił z pytaniem, na jakiej podstawie prawnej firmy prywatne mają zastąpić Straż Graniczną. Wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz odpowiadał, że jest to zmiana filozofii zarządzania lotniskami. Kto prowadzi działalność gospodarczą, ten odpowiada za bezpieczeństwo - mówił. Ostatecznie poprawka Senatu została przyjęta.

Znowelizowana ustawa zawiera regulacje prawne, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa lotniczego i ochronę lotnictwa cywilnego oraz nadzoru lotniczego, modernizację i rozbudowę infrastruktury lotniskowej oraz nawigacyjnej, a także usprawnienie procesu zarządzania lotniskami.