Bierny uczestnik grupy pseudokibiców, który doznał szkody na skutek działań policji zgodnych z prawem, nie może dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa.
Mężczyzna brał udział w meczu piłkarskim. Doszło do interwencji policji pacyfikującej kibiców. Mężczyzna nie prowokował policjantów i nie brał udziału w burdach, które trwały także po zakończeniu meczu. Policjanci strzelali na oślep. Trafili mężczyznę gumową kulą w twarz. Spowodowało to utratę oka. Poszkodowany doznał kalectwa oraz zeszpecenia ciała. Zażądał od Skarbu Państwa zadośćuczynienia.
Prokuratura umorzyła śledztwo, gdyż stwierdziła, że policjanci działali w granicach przysługujących im uprawnień. Sprawą zajął się sąd okręgowy. I jego zdaniem zebrany materiał dowodowy potwierdził, że działania policjantów miały miejsce w czasie zbiorowego zakłócania porządku publicznego w celu odparcia bezprawnego i bezpośredniego zamachu na funkcjonariuszy policji. Działanie to przebiegało odpowiednio do zaistniałych okoliczności. W konsekwencji mężczyzna nie może domagać się naprawienia wyrządzonej mu szkody na podstawie art. 417 kodeksu cywilnego. Na podstawie tego przepisu można dochodzić odszkodowania, jeśli szkoda została wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Sąd przyznał mężczyźnie tylko część żądanej kwoty zadośćuczynienia, w pozostałej części oddalił powództwo.
Pozostało
74%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama