Kobieta była spadkobierczynią przedwojennego właściciela nieruchomości położonej w Warszawie. Nieruchomość objęta była działaniem dekretu warszawskiego z 26 października 1945 roku. Spadkodawca złożył we właściwym czasie wniosek o przyznanie prawa własności czasowej do gruntu. Jednak otrzymał decyzję odmowną. Po czasie wystąpiono o stwierdzenie nieważności decyzji.
Wniosek został uwzględniony i decyzję uchylono, a sprawa została ponownie rozpoznana przez samorządowe kolegium odwoławcze. Zanim jednak zapadła ostateczna decyzja w budynku znajdującym się tej nieruchomości, zostały wyodrębnione i sprzedane aktami notarialnymi cztery lokale. Kobieta domagała się stwierdzenia nieważności tych umów oraz odszkodowania.
Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że Skarb Państwa był uprawniony do rozporządzania nieruchomością. Jeżeli na skutek rozporządzenia rzecz stała się własnością innej osoby, spowodowało to uszczerbek w majątku rzeczywistego właściciela (kobiety). Zdaniem sędziów możliwość powołania się na rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych w odniesieniu do nabywców lokali w domach objętych działaniem dekretu warszawskiego nie powinna budzić wątpliwości. Wynika to z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 21 listopada 2000 r. (sygn. akt I CKN 1014/00). Nabywcy nabyli własność lokali od Skarbu Państwa, który nie był uprawniony do rozporządzenia lokalami. Nabycie było jednak chronione przez rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych. Skuteczne nabycie własności przez osoby zawierające ze Skarbem Państwa umowy oznacza, że w tej części kobieta definitywnie utraciła własność. Sędziowie zwrócili uwagę, że inaczej należy ocenić skutki umowy sprzedaży jednego z lokali, którego sprzedawcą była gmina, będąca następcą prawnym wpisanego do księgi wieczystej Skarbu Państwa. Rękojmia zgodnie z treścią art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece ochrania tylko stan ujawniony w księdze. Następstwo gminy istniejące z mocy prawa wymagało jednak stwierdzenia tego przejścia decyzją wojewody. Kupując od niewpisanego w księgę wieczystą właściciela, nabywcy jednego lokalu nie mogli powołać się na rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych. Takiego nabycia rękojmia nie chroni. Oznacza to, że w tej części budynek pozostaje własnością kobiety.
Sygn. akt I ACa 155/09.
Właściciele dekretowi nie zawsze mogą się domagać odszkodowania
Dominik Latos | adwokat współpracujący z Mamiński i Wspólnicy Sp. k.
W omawianym wyroku sąd potwierdził zaistnienie związku przyczynowego pomiędzy decyzją odmawiającą zwrotu a zaistniałą szkodą polegającą na utracie prawa do lokali i przyznał odszkodowanie równe ich rynkowej wartości. Jednakże sąd odmówił żądaniu pozwu w zakresie, w jakim uznał, że nie doszło do nieodwracalnych skutków prawnych. Miało to znaczenie według sądu dla zaistnienia szkody. Sąd stwierdził, że jeśli osoby nabywające nieruchomości dekretowe nie były chronione rękojmią wiary publicznej, to nie utracili własności. Byli właściciele dekretowi w takich przypadkach, według sądu, nie mogą mówić o szkodzie, a tym samym domagać się odszkodowania. Dokonywanie przez sąd ponownej oceny nieodwracalności skutków prawnych może budzić zastrzeżenia. Wynikiem takiego rozstrzygnięcia jest odmowa odszkodowania, gdy nie zwrócono nieruchomości.