Firmom, które do dzisiaj nie uiszczą opłaty produktowej za niewykonany recykling butelek czy puszek po napojach, marszałek wyliczy należność wraz z odsetkami.
Dzisiaj upływa termin na uiszczenie przez firmy opłaty produktowej za niewykonany odzysk i recykling opakowań po produktach, jakie wprowadzili w 2010 roku na rynek. Obowiązek ten mają np. producenci i importerzy napoi w puszkach, butelkach czy produktów w kartonach.

Wysokość opłaty

Opłatę produktową trze- ba obliczyć samemu, chyba że przedsiębiorca podpisał umowę z organizacją odzysku, która w jego imieniu realizuje te obowiązki. Wyliczoną kwotę należy wpłacić na rachunek właściwego ze względu na lokalizację firmy urzędu marszałkowskiego. Wysokość opłaty zależy od tego, ile odpadów z opakowań firma nie poddała procesom odzysku lub recyklingu. Przepisy określają różne poziomy w zależności od rodzaju opakowania. Płacić trzeba na przykład wtedy, gdy producent napoi w puszkach poddał procesom recyklingu odpady stanowiące 35 proc. masy opakowań, które wprowadził w 2010 roku na rynek. Przepisy bowiem wymagają, by do recyklingu trafiło 40 proc. takich odpadów. Dlatego opłata produktowa zostanie naliczona za te brakujące 5 proc.
W przypadku gdy przedsiębiorca nie uiści opłaty produktowej do 31 marca, to marszałek województwa wyda decyzję, w której określi jej wysokość i doliczy odsetki. W takim przypadku na uregulowanie należności jest 14 dni liczone od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna. Jeżeli w tym terminie nie zostanie uiszczona opłata, to marszałek dodatkowo doliczy 50 proc. niezapłaconej opłaty produktowej. Ponadto przedsiębiorca taki naraża się na karę grzywny, której maksymalna wysokość to 5 tys. zł.
Do 31 marca opłatę produktową muszą też zapłacić producenci i importerzy urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Muszą oni najpierw zebrać odpady z urządzeń RTV i AGD stanowiące przynajmniej 24 proc. masy nowych urządzeń wprowadzanych na rynek. Następnie elektrośmieci muszą zostać poddane procesom odzysku i recyklingu w wymaganych poziomach – są one różne w zależności od rodzaju sprzętu. Za recykling i odzysk poniżej wskazanych poziomów trzeba płacić opłatę produktową. Wpłaca się ją na konto właściwego wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Zajęcie zabezpieczenia

W sytuacji gdy firma zignoruje konieczność wniesienia opłaty produktowej, główny inspektor ochrony środowiska wylicza sam opłatę i wzywa przedsiębiorcę do jej uregulowania w ciągu 14 dni. Jeżeli w tym terminie należność nie zostanie wpłacona, to wówczas GIOŚ powiększy ją o 50 proc.
W przypadku niezapłacenia opłaty produktowej, przepisy umożliwiają też zajęcie zabezpieczenia finansowego, jakie muszą mieć firmy, które nie mają podpisanej umowy z organizacją odzysku. Takie zabezpieczenie wprowadzający sprzęt RTV i AGD muszą mieć na dany rok kalendarzowy w postaci np. depozytu wpłacanego na odrębny rachunek bankowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Gdy taka firma nie zapłaci opłaty produktowej, to GIOŚ wyda decyzję o przeznaczeniu środków z zabezpieczenia finansowego na pokrycie opłaty produktowej.
Podstawa prawna
Ustawa z 11 maja 2001 r. o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej (Dz.U. z 2007 r. nr 90, poz. 607 z późn. zm.).
Ustawa z 29 lipca 2005 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. nr 180, poz. 1495 z późn. zm.).