Organ, który ocenia projekt o dofinansowanie, musi ujawnić swoją pełną nazwę. Musi też wskazać, czy występuje w swoim imieniu. Jeżeli działa w zastępstwie innego organu, musi podać jego nazwę.
Organ, który ocenia projekt o dofinansowanie, musi ujawnić swoją pełną nazwę. Musi też wskazać, czy występuje w swoim imieniu. Jeżeli działa w zastępstwie innego organu, musi podać jego nazwę.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uwzględnił skargę spółki, której w 2010 roku odmówiono dofinansowania z funduszy unijnych na wspieranie rozwoju gospodarki elektronicznej.
Sąd uznał, że negatywna ocena projektu została przeprowadzona w sposób naruszający przepisy. Jednocześnie WSA negatywnie ocenił praktykę nieidentyfikowania organu dokonującego oceny projektu. Organ taki musi być możliwy do zidentyfikowania. Oznacza to, że w pierwszym zdaniu dokonywanych ocen, czy to formalnych czy już na etapie merytorycznym, należy wskazać pełną nazwę organu będącego dla wnioskodawcy stroną. W ocenie sądu należy wskazać pełną nazwę organu dokonującego oceny i to, czy występuje on w swoim imieniu czy też na podstawie pełnomocnictwa (umowy) udzielonego. Jeśli organ oceniający zastępuje inny, to trzeba wskazać jego nazwę.
Jak podkreślił WSA, nie może być tak, żeby wnioskodawca domyślał się z druku papieru firmowego, kto dokonuje oceny i jest stroną w postępowaniu odwoławczym. Jest to nieprawidłowość, która powinna być wyeliminowana.
Firma złożyła wniosek o dofinansowanie projektu w ramach Działania 8.1. – Wspieranie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej Osi Priorytetowej 8. Wniosek pozytywnie przeszedł fazę wstępną oceny formalnej i został skierowany do kolejnego etapu, tj. oceny merytorycznej. Jednak w marcu 2010 r. spółka została poinformowana, że jej wniosek nie spełnił wszystkich kryteriów oceny merytorycznej. Dofinansowania nie przyznała działająca na podstawie pełnomocnictwa Regionalna Instytucja Finansująca Agencja Rozwoju, działająca na rzecz Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Firma nie zgadzała się z taką oceną jej projektu i ostatecznie sprawa trafiła na wokandę. Sąd administracyjny uznał, że instytucja zarządzająca popełniła liczne błędy i procedurę odwoławczą trzeba powtórzyć. Wyrok nie jest prawomocny.
SYGN. AKT I SA/Gd 1307/10.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama