Utworzony wówczas w Sądzie Rejonowym w Lublinie XVI Wydział Cywilny swoją właściwością obejmuje cały kraj.
Główne cele powstania e-sądu to: uproszczenie i przyspieszenie procesu, obniżenie kosztów postępowania, skrócenie czasu wydania nakazu, a przede wszystkim odciążenie sądów rozpatrujących sprawy, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego.
- Uruchomienie e-sądu okazało się jednym z największych sukcesów wymiaru sprawiedliwości mijającego 2010 roku - mówi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. - Najlepszym dowodem na to jest liczba spraw, które do tej pory wpłynęły do XVI Wydziału Cywilnego lubelskiego sądu rejonowego - dodaje minister.
W trakcie pierwszego roku działania e-sądu wpłynęło do niego prawie 700 tysięcy spraw (dokładnie 686.973 - dane z 30 grudnia 2010 r.). Z tego 635.751 spraw już załatwiono, w tym 613.153 przez wydanie nakazów zapłaty. Tylko w 18.562 sprawach wniesiono sprzeciwy od nakazów zapłaty (2,9 proc. w stosunku do wydanych nakazów). W 12.367 sprawach stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu zapłaty (1,9 proc. ogółu załatwionych spraw). Dotychczas nadano klauzule wykonalności 310.468 nakazom.
Przedstawione liczby pokazują, że elektroniczne postępowanie upominawcze wprowadzone od 1 stycznia 2010 r. odniosło bardzo duży sukces.
- Wpływ spraw do e-sądu jest znacznie większy niż zakładano. Przyjmowaliśmy bowiem, że w pierwszym roku działalności e-sądu wpłynie do niego około 400 tysięcy spraw - przypomina Krzysztof Kwiatkowski. - Niewątpliwie na popularność e-sądu składa się wiele czynników, w tym m.in. znacznie niższe koszty postępowania. Powodowie przy wniesieniu pozwu opłacają tylko 1/4 opłaty zamiast całej i nie muszą oczekiwać na zwrot przez sąd 3/4 opłaty w razie zakończenia sprawy przez wydanie prawomocnego nakazu zapłaty - tłumaczy minister.
Ponadto powodowie nie muszą uiszczać opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, bowiem nie składają w e-sądzie dokumentu pełnomocnictwa, a jedynie powołują się na jego udzielenie. Znacznie niższe są także koszty przygotowania i wysłania pozwów, ponieważ powodowie nie muszą ponosić opłat pocztowych, nie zużywają papieru i drukarek.
Uiszczone w e-sądzie koszty sądowe już na dzień 31 sierpnia 2010 r. opiewały na kwotę 15 308 744 zł., co oznacza, że obywatele, w tym przedsiębiorcy, nie musieli kredytować Skarbu Państwa kwotą ponad 45 mln złotych.
- Dalsze zwiększenie atrakcyjności e-sądu nastąpi przez skrócenie czasu rozpoznawania spraw - deklaruje minister Krzysztof Kwiatkowski. - Już we wrześniu tego roku wzmocniliśmy e-sąd nie tylko finansowo, ale i kadrowo przez dalsze delegowanie referendarzy z Ośrodków Migracji Ksiąg Wieczystych, którzy pracują zdalnie ze swoich miejsc pracy w systemie teleinformatycznym e-sądu - przypomina.
Istota elektronicznego postępowania upominawczego
- umożliwieniu elektronicznej komunikacji z sądem, w tym również złożenia i opłacenia pozwu,
- utrwalaniu czynności w elektronicznym postępowaniu upominawczym tylko w systemie informatycznym, gdyż założeniem tego trybu jest rezygnacja z prowadzenia akt papierowych,
- szybkim wydaniu orzeczenia wyłącznie jako dokumentu elektronicznego,
- ograniczeniu czynności sądu do niezbędnego minimum i wprowadzenie zasady, że czynności powoda podjęte w inny sposób niż drogą elektroniczną nie wywołują skutków i nie będą przez sąd procedowane.
Elektronizacja postępowania upominawczego obejmuje obszar merytoryczny od złożenia pozwu do złożenia wniosku egzekucyjnego u komornika sądowego.
Efekty wprowadzenia zmian
- przyspieszenie postępowania - przede wszystkim poprzez uproszczenie procesu oraz jego automatyzację, a także poprzez specjalizację pracowników e-sądu,
- zminimalizowanie liczby dokumentów składanych do sądu i komornika, obarczonych wadami,
- istotne obniżenie kosztów prowadzenia postępowania,
- ułatwienie dostępu do dokumentów (orzeczeń, akt sprawy) osobom upoważnionym,
- możliwość bieżącego śledzenia postępowania przez strony,
- ułatwienie dostępu do sądu dla osób niepełnosprawnych,
- ograniczenie do koniecznego minimum czynności związanych z obsługą biurową w tradycyjnym rozumieniu (obsługa akt, papierowych repertoriów, części korespondencji - np. do strony powodowej),
- łatwość złożenia pozwu przez powoda.