Będą pieniądze na dodatkowe szkolenia asystentów sędziów, w tym także na kursy przygotowujące do egzaminu sędziowskiego.
Podczas spotkania Krzysztofa Kwiatkowskiego, ministra sprawiedliwości, z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Asystentów Sędziów dyskutowano m.in. o ukształtowaniu wynagrodzeń asystentów oraz możliwości rozszerzenia ich kompetencji.
Zdaniem stowarzyszenia obecne wynagrodzenie zasadnicze asystentów sędziów nie jest ani adekwatne do posiadanych przez nich kwalifikacji zawodowych, ani do zadań, jakie wykonują. Szef resortu sprawiedliwości podczas spotkania przypomniał, że w początkowej wersji projektu nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych znajdował się zapis, na podstawie którego wynagrodzenie asystentów miało wynosić 80 proc. wynagrodzenia zasadniczego referendarza. Jednak z powodu cięć budżetowych resort musiał zrezygnować z tego zapisu. Ponadto minister zaznaczył, że asystenci nie mogą w najbliższym czasie liczyć na podwyżki. MS odchodzi od zróżnicowania wynagrodzenia asystentów w zależności od tego, czy pracują oni w sądzie rejonowym, okręgowym, czy apelacyjnym.
Krzysztof Kwiatkowski obiecał natomiast, że znajdą się dodatkowe pieniądze na szkolenia dla asystentów sędziów. Przedstawiciele stowarzyszenia zostali zapewnieni, że będą organizowane kursy mające przygotować ich do egzaminów sędziowskich.
Ponadto podczas spotkania asystenci przedstawili ministrowi katalog czynności procesowych, o które ich zdaniem można poszerzyć kompetencje asystentów. Wśród propozycji znalazły się m.in. (jeżeli chodzi o procedurę cywilną): zarządzenie o zwrócenie się do innych jednostek np. sądów, prokuratur o udzielenie informacji, wezwanie do uzupełnienia braków formalnych pism. Natomiast w procedurze karnej, zdaniem asystentów, ich kompetencje mogłyby zostać zwiększone o następujące czynności: zarządzenie o przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego przez kuratora sądowego, wezwania do uzupełnienia braków formalnych, postanowienie w przedmiocie powołania biegłego psychiatry.