W tym tygodniu zarówno sędziowie, jak i prokuratorzy przeprowadzą dwudniowe akcje protestacyjne. W sądach w tym czasie nie będzie rozpraw, a śledczy nie będą przesłuchiwać świadków.
W tym tygodniu zarówno sędziowie, jak i prokuratorzy przeprowadzą dwudniowe akcje protestacyjne. W sądach w tym czasie nie będzie rozpraw, a śledczy nie będą przesłuchiwać świadków.
Na dni 17 i 18 listopada Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” wyznaczyło przeprowadzenie akcji protestacyjnej „Dni bez wokand”. Polega ona na niewyznaczaniu w tym okresie żadnych rozpraw. Z kolei Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP protest zaplanował na 16 i 19 listopada. W tych dniach śledczy nie będą przeprowadzać czynności procesowych, takich jak np. przesłuchiwanie świadków. Zaprotestują także pracownicy prokuratur, którzy wyślą premierowi czerwone kartki.
Przedstawiciele Temidy twierdzą, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie bierze pod uwagę ich zdania przy przeprowadzaniu reformy w sądownictwie.
– Po kilku miesiącach rozmów i wysłuchiwania nas minister przedstawił rządowi projekt zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych zawierający najbardziej kontrowersyjne rozwiązania, m.in. dotyczące wprowadzenia ocen okresowych – mówi Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy SSP Iustitia.
Drugi powód przeprowadzenia akcji to brak reformy sposobu wynagradzania sędziów.
– Minister obiecał, że powoła zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie projektu docelowego ukształtowania systemu wynagrodzeń sędziowskich, tak aby w końcu spełniał on wymogi określone w konstytucji. Prace nie zostały jednak podjęte, gdyż minister powołał się na światowy kryzys i trudną sytuację budżetową oraz konieczność usuwania skutków powodzi – wskazuje Bartłomiej Przymusiński.
Ustawa budżetowa przewiduje, że w 2011 roku pensje sędziów zostaną zwaloryzowane o 3,77 proc.
Prokuratorzy protestują z dwóch powodów. Pierwszy to słaba pozycja ustrojowa prokuratora generalnego (PG), a drugi to brak podwyżek wynagrodzeń.
– Na początku roku rozdzielono funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ale niestety zaprzepaszczono okazję do gruntownej reformy prokuratury. Obecna pozycja ustrojowa PG nie gwarantuje skutecznego zwalczania przestępczości i realizowania zadań w zakresie dbałości o bezpieczeństwo państwa i obywateli – mówi Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Tak więc śledczy chcą zmian w prawie, które spowodują, że prokurator generalny będzie miał autonomię budżetową, a ponadto uzyska wpływ na treść aktów prawnych związanych z funkcjonowaniem prokuratury. Natomiast jeżeli chodzi o wynagrodzenia, prokuratorzy domagają się, aby w prokuraturach w Polsce obowiązywały podobne standardy wynagradzania jak w innych krajach Unii Europejskiej.
Pracownicy prokuratur chcą natomiast wyrazić swoje niezadowolenie z powodu planowanych przez rząd masowych zwolnień.
– Prokuratorzy popierają tę akcję. Uważamy, że dalsze zwolnienia pracowników administracyjnych, asystentów czy analityków spowodują osłabienie prokuratury i utrudnienia w jej funkcjonowaniu – mówi Jacek Skała.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama